Grała Hummel 4. Liga. Remis w derbach Ponidzia, Góral zaskoczył Pogoń, remis Staru z Granatem. Wierna znowu zanotowała strzelecki rekord

Sparta Kazimierza Wielka - Wierna Małogoszcz 1:8 (0:5)
Bramki: Wiktor Szewczak 51 – Mateusz Rejowski 26, 33, Krystian Sornat 29 wolny, 61, Paweł Rogula 34, 73, Wiktor Soboń 40, 87.
Wierna: Spurek (62 Frączek) – M. Malinowski (70 Stojko), Kuzincow (46 Łata), Wroński, Molęda – Klapa, Sornat, Soboń – R. Szymański, Rejowski, Rogula.

Przy stanie 0:0 gospodarze trafili w spojenie słupka z poprzeczką bramki Wiernej, potem dwa razy trafili w poprzeczkę, raz w słupek. Wierna obiła słupek i poprzeczkę, a generalnie w tym spotkania przewyższała Spartę o przynajmniej dwie klasy. Najlepszy na boisku Krystian Sornat zdobył dwa gole i miału udział przy innych, między innymi asystował przy trafieniu Mateusza Rejowskiego na 0:1. Do przerwy przyjezdni prowadzili 5:0, a po zmianie stron trochę się rozluźnili by ostatecznie zwyciężyć 8:1. Sparta w tej formie to poważny kandydat do spadku.

GKS Zio-Max Nowiny - Neptun Końskie 1:0 (0:0)
Bramka: Bartosz Papka 12.
Nowiny: Gugulski – N. Niebudek, D. Pietras, Brela, Marek (46 Nowakowski) – Mat. Gadomski, Sinkiewicz (57 Kawecki), Szmalec – Papka (80 Zębala), Kot (75 Blicharski), Kopyciński (63 Gardynik)
Neptun: Herda – P. Markowicz, Skalski, Piotrowski, Banasik – A. Maciejewski, Blach (80 Musielewicz), Castillo (85 I. Wasik), Raczyński (60 F. Wasik) – Kwiecień (85 Wojna), Grudnik.

Jedyny gol meczu padł w 12 minucie po uderzeniu głową Bartosza Papki, któremu dośrodkowywał Damian Kopyciński. – Zagraliśmy solidne spotkanie i zrehabilitowaliśmy się za porażkę w Rudkach – mówi Przemysław Cichoń, trener Nowin. – Daliśmy sobie łatwo wbić bramkę, walczyliśmy, ale nie stwarzaliśmy okazji. Zwycięstwo gospodarzy zasłużone – dodaje Arkadiusz Bilski, szkoleniowiec Neptuna.

Star Starachowice - Granat Skarżysko-Kamienna 1:1 (0:0)
Bramki: Dmitro Jefimenko 88 - Bartosz Sot 79.
Star: Michał Nowak – M. Styczyński, Jagiełło, Gębura, P. Stefański (84 Zając) – Mikos (70 Ambrozik), Nowocień (60 Sz. Hajduk), Puton, Szydłowski (60 Persona) – Śliwiński (70 Jefimenko), Smolarczyk.
Granat: Strzelec – Gwóźdź, Hińcza, B. Styczyński, Bartoszek – F. Kaczmarski (80 Gładyś), Goździk (55 Gurski), Walkowiak, Uniat, Miller – Sot.

Granat mógł nawet pokonać lidera. W 79 minucie Bartosz Sot wykazał się sprytem i przelobował Michała Nowaka. – Mogliśmy wracać z trzema punktami, ale nie zabezpieczyliśmy w końcówce tyłów. Możemy być jednak dumni ze swojej postawy – powiedział Bolesław Strzemiński, szkoleniowiec Granatu Skarżysko. – To było ciekawe widowisko, ale pozostaje niedosyt, bo przyzwyczailiśmy się do wygranych – dodał Tadeusz Krawiec, opiekun Staru.

Orlęta Kielce - Alit Ożarów. Mecz odwołany
Z powodu obfitych opadów deszczu boisko nie nadawało się do gry. Sędzia podjął decyzję o odwołaniu tego pojedynku.

Olimpia Pogoń Staszów - Góral Górno 1:3 (0:1)
Bramki: Adam Zawierucha 88 - Bartłomiej Lasak 28, 57, Tomasz Staszewski 75.
-Ciężki teren. Pogoń więcej utrzymywała się przy piłce, ale nie stwarzała zagrożenia. My pierwsza okazję, którą mieliśmy, zamieniliśmy na gola. Przy stanie 3:0 w nasze szeregi wkradła się dekoncentracja i straciliśmy gola gola, ale zwycięstwo jak najbardziej zasłużone - powiedział Robert Radek, grający prezes Górala Górno.

Orlicz Suchedniów - GKS Rudki 0:5 (0:3)
Bramki: Krzysztof Słaby 28,39, Kamil Łokieć 36, Maksymilian Matysek 51, Piotr Jedlikowski 77.
Orlicz: Onopko - Sikora, Czeneszkov, Banaczkowski (5 Turski), Bator - Miernik (46 Przeworski), Skarbek (65 Mądzik), Zygmunt, Bilski (55 Grzejszczyk), Turbungojev (73 Wierzbiński) - Rzeszowski.

Przyjechaliśmy tu po trzy punkty, od początku dyktowaliśmy warunki gry. Do przerwy było 3:0 i mecz już wtedy był praktycznie rozstrzygnięty, a po przerwie dołożyliśmy jeszcze dwie bramki. Wynik mógł być nawet wyższy, ale cieszy taka wygrana

- powiedział szkoleniowiec GKS Rudki - Paweł Jaworek.

AKS 1947 Busko-Zdrój - TS 1946 Nida Pińczów 1:1 (0:0)
Bramki: Michał Bogacki 87 - Dawid Tutaj 75.
AKS 1947: Banach - Skiba, Grad, Ślefarski, Kowalczyk - Paprocki (70. Bogacki), Słabosz, Szymkiewicz (46. Zacharski), Taler (70. Pawłowski), Rogoziński - Buczek.

- Trochę pogoda pokrzyżowała plany. Nie było tyle osób, ile mogłoby być na derbach. Solidna frekwencja, ale słyszałem, że na takich meczach bywała lepsza. A jeśli chodzi o mecz, to z rezultatu nie jesteśmy zadowoleni. Prowadziliśmy grę, mieliśmy mnóstwo sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. Nida kilka razy wyszła ze swojej połowy, wyprowadziła trzy groźne kontry, jedna była skuteczna. W dodatku w 95 minucie mieliśmy rzut karny, wykonywał go Dorian Buczek, ale obronił Adrian Zyguła. Znamy się jeszcze z boiska, Adrian został ściągnięty awaryjnie do Nidy i bronił fenomenalnie. Dlatego ten remis tak boli, jest ogromny niedosyt - powiedział Marcin Kołodziejczyk, trener AKS 1947.

Moravia Anna-Bud Morawica - Stal Kunów 6:1 (2:0)
Bramka: Michał Zawadzki 43, Karol Gilewski 45+2, Maciej Pokora 62 z karnego, Michał Rybus 66 z karnego, Rostysław Pryjmak 79, 86 - Marcin Dynarek 89.
Moravia: Wojno – Wasilewski, Zgrzebnicki, Mateusz Zawadzki, F. Rogoziński – Gilewski (68 Jopkiewicz), Michał Zawadzki (60 Rabiej) – Pryjmak, Maciej Pokora (68 Szczepanek), Ł. Zawadzki (75 Węgliński) – Holovczenko (60 Michał Rybus).
Stal: Wielguszewski – J. Garbacz, Dębniak, Małaczek, K. Garbacz – I. Jas, Kamil Kowalski, Kamarou (46 Gąsior), Swat (46 Witek) – Dynarek, Wielgus.

Stal zaczęła odważnie z nadzieją na zdobycz punktową, ale pod koniec pierwszej połowy mocno ruszyli gospodarze. Kamil Wielguszewski interweniował świetnie przy próbach Macieja Pokory i Kostiantyna Holovczenko. W 43 minucie nie popisał się jednak gdy z dystansu uderzył Michał Zawadzki i Moravia wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Michała Zawadzkiego padł drugi gol autorstwa Karola Gilewskiego. W drugiej odsłonie Wielguszewski sprokurował dwa karne, a wykorzystali je Pokora i Michał Rybus, który zaliczył asystę na 6:0. Po dwóch trafieniach Rostislava Pryjmaka honorową bramkę po błędzie Krystiana Wojno uzyskał Marcin Dynarek. Mimo przenikliwego zimna spotkanie mogło się podobać.

Klimontowianka PBI Klimontów - Spartakus Daleszyce 2:2 (0:1)
Bramki: Wiktor Rękas 78, Gabriel Skrzypek 90+2 - Stanisław Mokrosnop 37, Seweryn Sala 74.
Klimontowianka w doliczonym czasie uratowała punkt. -W 92 minucie Gabriel Skrzypek wyrównał. Była to piękna bramka, bezpośrednio z rzutu rożnego. Warto było czekać na to trafienie - powiedział Piotr Ziomek, kierownik drużyny Klimontowianki.

Tabela Hummel 4. Ligi

• 1. Star Starachowice 21 59 76-12
• 2. GKS Zio-Max Nowiny 22 45 46-22
• 3. Moravia Anna-Bud Morawica 22 44 50–28
• 4. Granat Skarżysko-Kamienna 21 43 55-22
• 5. GKS Rudki 22 39 44-28
• 6. Wierna Małogoszcz 22 37 55-36
• 7. Klimontowianka PBI Klimontów 22 34 33–24
• 8. Pogoń Staszów 22 33 36-28
• 9. Neptun Końskie 21 28 29-27
• 10. Spartakus Daleszyce 21 27 30–33
• 11. Alit Ożarów 20 26 23-35
• 12. AKS 1947 Busko-Zdrój 21 25 30-32
• 13. Orlęta Kielce 20 23 37–38
• 14. Góral Górno 22 22 24-56
• 15. Stal Kunów 21 18 32-65
• 16. Sparta Kazimierza Wielka 21 16 21-57
• 17. TS 1946 Nida Pińczów 22 14 20-51
• 18. Orlicz Suchedniów 21 5 18–65

1 miejsce - awans, 16-18 miejsce - spadek

GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ	PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA
BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW	RESTAURACJE, STRZELNICA, SKLEP, DEVELOPERKA, CAMPY DLA MŁODZIEŻY– ZOBACZ BIZNESY PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]