Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix Malezji, czyli "domowy" wyścig Roberta Kubicy

Redakcja
Według meteorologów zaplanowany na niedzielę wyścig o Grand Prix Malezji będzie rozgrywany w deszczu, chwilami nawet ulewnym. Opady mają też towarzyszyć piątkowym treningom i sobotniej rywalizacji o pole position.
Według meteorologów zaplanowany na niedzielę wyścig o Grand Prix Malezji będzie rozgrywany w deszczu, chwilami nawet ulewnym. Opady mają też towarzyszyć piątkowym treningom i sobotniej rywalizacji o pole position. Fot. BMW-Sauber
W niedzielę odbędzie się Grand Prix Malezji, drugi wyścig mistrzostw świata Formuły 1 w sezonie 2009. Przed rokiem drugi na torze Sepang koło Kuala Lumpur był Robert Kubica z BMW-Sauber.
Grand Prix Malezji 2008

Grand Prix Malezji 2008

W 2008 roku w wyścigu o Grand Prix Malezji Robert Kubica finiszował jako drugi, za Finem Kimim Raikkonenem z Ferrari. Fot. BMW-Sauber

W 2008 roku w wyścigu o Grand Prix Malezji Robert Kubica finiszował jako drugi, za Finem Kimim Raikkonenem z Ferrari.
(fot. Fot. BMW-Sauber)

Biorąc pod uwagę dość skomplikowaną logistycznie i szybką przeprowadzkę teamów z Australii do Kuala Lumpur, raczej trudno oczekiwać, by ich szefowie mieli możliwość dokonania poważniejszych zmian w ustawieniach bolidów, czy też opracowali nową strategię na kwalifikacje i sam wyścig.
To wszystko stawia w najlepszej sytuacji debiutujący w cyklu zespół Brawn GP-Mercedes, który w Melbourne odniósł podwójne zwycięstwo: wygrał Brytyjczyk Jenson Button przed Brazylijczykiem Rubensem Barrichello. Nie wiadomo czy to zasługa oprotestowanego przez konkurencję podwójnego dyfuzora, czy też następca Hondy najlepiej przygotował się do otwarcia sezonu.
14 kwietnia może się okazać, że rozwiązanie techniczne wykorzystujące lukę w regulaminie MŚ zostanie zakazane, jeśli do wniosku ekipy Red Bull-Renault przychyli się Trybunał Arbitrażowy FIA, który ma go rozpoznać właśnie tego dnia. Jednak na razie kompilacja podwójnego dyfuzora powietrza i silnika Mercedesa zdaje egzamin i sprawia, że Button i Barrichello są obecnie co najmniej o krok przed resztą stawki.

Wydaje się, że przed kolejnym dubletem może powstrzymać ich tylko zapowiadany przez meteorologów ulewny deszcz, który wprowadzi element nieprzewidywalności wyników rywalizacji na torze Sepang, położonym 30 kilometrów od Kuala Lumpur. Według meteorologów zaplanowany na niedzielę wyścig o Grand Prix Malezji będzie bowiem rozgrywany w deszczu, chwilami nawet ulewnym. Opady mają też towarzyszyć piątkowym treningom i sobotniej rywalizacji o pole position.
W niedzielę poważniejszą walkę ze startującym z pole position Buttonem podjęła praktycznie tylko dwójka kierowców: Niemiec Sebastien Vettel z Red Bull-Renault i Robert Kubica z BMW-Sauber. Obaj jednak zakończyli start na trzy okrążenia przed metą rozbijając bolidy o bandę, co było skutkiem kolizji podczas walki o drugą pozycję na jednym z wiraży.
Gdy Polak wyprzedzał doszło do stłuczki i uszkodzeń obydwu bolidów, a komisja sędziowska uznała, że winny tego incydentu jest Vettel i w Malezji zostanie za to przesunięty na starcie o dziesięć miejsc do tyłu, co może go pozbawić szans na podium.

SZCZEGÓLNY WYŚCIG DLA KUBICY

Robert Kubica, kierowca BMW-Sauber: - Tor Sepang ma w sobie wszystko, więc wymaga bardzo dobrze przygotowanego samochodu. Z powodu późniejszej pory rozgrywania wyścigu w stosunku do poprzednich lat , jest szansa na deszczowy wyścig. Jestem przekonany, że to będzie wyjątkowo interesujący weekend. Fot. BMW-Sauber

Robert Kubica, kierowca BMW-Sauber: - Tor Sepang ma w sobie wszystko, więc wymaga bardzo dobrze przygotowanego samochodu. Z powodu późniejszej pory rozgrywania wyścigu w stosunku do poprzednich lat , jest szansa na deszczowy wyścig. Jestem przekonany, że to będzie wyjątkowo interesujący weekend.
(fot. Fot. BMW-Sauber)

Dobra postawa Kubicy to dobry prognostyk dla BMW-Sauber przed GP Malezji, "domowym" za sprawą głównego sponsora teamu firmy Petronas, która ma siedzibę w słynnym wieżowcu - dwóch wieżach górujących nad Kuala Lumpur. Zresztą przed rokiem Sepang okazał się dla 24-latka z Krakowa szczęśliwy, bowiem finiszował jako drugi, za Finem Kimim Raikkonenem z Ferrari.
- GP Malezji jest dla mnie szczególnym wyścigiem. W końcu, z uwagi na Petronas jest to dla nas domowy wyścig. Mamy mnóstwo fanów w Malezji i jazda tutaj to naprawdę wyjątkowe uczucie - mówi Robert Kubica. - Zeszłoroczny wyścig okazał się dla mnie dużym sukcesem. Oczywiście mam nadzieję, że i tym razem zapewnimy sobie świetny rezultat.

Nie wiadomo jeszcze czy tym razem Polak również wystartuje bez systemu odzyskiwania energii kinetycznej, który jak na razie spisuje się raczej poniżej oczekiwań. Tak przynajmniej twierdzi Hiszpan Fernando Alonso z Renault. Dwukrotny mistrz świata (2005- 06) w jednym z wywiadów powiedział, że w Australii nie zauważył różnicy między okrążeniami, jakie pokonał bez dodatkowego wspomagania, a tymi, na których korzystał z KERS-u.
Kubica, jadąc bez niego, miał szanse na podium, natomiast jego kolega z BMW-Sauber - Niemiec Nick Heidfeld, zaopatrzony w KERS zajął dopiero dziesiąte miejsce.

GP Malezji będzie kolejnym testem aktualnych możliwości dwóch najlepszych teamów ubiegłego sezonu. McLaren-Mercedes, po dyskwalifikacji Włocha Jarno Trulliego z Toyoty, mógł się cieszyć z trzeciego miejsca Brytyjczyka Lewisa Hamiltona, który wystartował z 18. pozycji.
Jednak problemy techniczne, z jakimi zmagali się w kwalifikacjach obrońca tytułu mistrza świata i Fin Heikki Kovalainen - wycofał się z wyścigu na pierwszym okrążeniu w wyniku defektu i uszkodzeń po kolizji z innym kierowcą - nie nastrajają optymizmem szefów McLarena.
Powody do zmartwień ma też zwycięzca klasyfikacji konstruktorów - Ferrari, które odnotowało najgorsze otwarcie sezonu od 17 lat (w RPA w 1992 też włoski zespół nie zdobył punktu). Aktualny wicemistrz świata Brazylijczyk Felipe Massa odpadł z rywalizacji po 46 okrążeniach w wyniku problemów technicznych, natomiast Raikkonen rozbił bolid na trzy okrążenia przed metą, ale wcześniej nie spisywał się też zbyt dobrze.

ZWYCIĘZCY GRAND PRIX MALEZJI NA TORZE SE-PANG

W niedzielę kierowcy będą mieli do pokonania dystans 310,408 kilometrów, bowiem pokonają 56 okrążeń liczącego 5,543 kilometra toru Sepang.

2008 - Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari)
2007 - Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren-Mercedes)
2006 - Giancarlo Fisichella (Włochy/Renault)
2005 - Fernando Alonso (Hiszpania/Renault)
2004 - Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari)
2003 - Kimi Raikkonen (Finlandia/McLaren-Mercedes)
2002 - Ralf Schumacher (Niemcy/Williams-BMW)
2001 - Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari)
2000 - Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari)
1999 - Eddie Irvine (W. Brytania/Ferrari)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie