"W związku z uchyleniem przez Prezydenta Miasta Starachowic Marka Materka w dniu 6 lipca 2016 roku własnego zarządzenia dotyczącego zakazu udostępniania terenów miejskich cyrkom wykorzystującym w swoich występach zwierzęta z dnia 24 maja 2016 roku chcielibyśmy wyrazić swoje stanowisko w/w sprawie.
27 marca 2015 r. Państwowa Akademia Nauk uchwałą komitetu psychologii podjęła uchwałę w której czytamy min. „…Komitet Psychologii PAN wyraża poparcie dla działań podejmowanych w celu ograniczenia oraz eliminowania wykorzystywania zwierząt w działalności cyrków. Działalność ta niesie ze sobą szereg zagrożeń dla dobrostanu wykorzystywanych zwierząt oraz kształtowania właściwych postaw wobec zwierząt. Komitet Psychologii PAN wyraża poparcie dla działań podejmowanych przez organizacje pozarządowe, mających na celu wdrożenie społecznej kontroli nad procesem wykorzystywania zwierząt w działalności cyrków, ograniczenie liczby wykorzystywanych zwierząt oraz wprowadzenie mechanizmów wymuszających należytą dbałość o dobrostan tych zwierząt…”
Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu określiło nakłanianie dzieci do uczestnictwa w występach cyrków ze zwierzętami jako działalność niepożądaną. Według MENiS jest to niezgodne z Konwencją Praw Dziecka podkreślającą, iż nauka powinna być ukierunkowana na rozwijanie w dziecku poszanowania środowiska naturalnego.
Należy więc jasno podkreślić w tym momencie, że nie tylko wg inicjatorów akcji, wykorzystanie zwierząt w cyrkach jest niehumanitarne.
Pod naszą petycją podpisało się ponad 1000 osób i należy zaznaczyć, iż podpisy te zebrane zostały w raptem kilkanaście dni. Składając nasz wniosek – petycję do prezydenta miasta, nie działaliśmy przeciwko żadnemu konkretnemu cyrkowi, lecz mieliśmy na uwadze, li tylko dobro zwierząt. Spotkało się to z gwałtowną i niczym nie uzasadnioną odpowiedzią ze strony współwłaściciela cyrku Arena, który to w swoich wypowiedziach posunął się do szantażu miasta, jego mieszkańców i niektórych środowisk politycznych (np. nieudostępnieniem wielbłądów w corocznym Orszaku Trzech Króli), a także do daleko idących oskarżeń organizacji prozwierzęcych jakoby były grupami przestępczymi.
Na całym świecie można zauważyć trend zakazujący występów zwierząt w cyrku, min: Wielka Brytania, Austria, Belgia, Słowenia, Węgry, Chorwacja, Holandia, Izrael, Panama, Peru, Paragwaj, Singapur, Ekwador, Kostaryka to kraje, w których obowiązuje całkowity zakaz wykorzystywania dzikich zwierząt w cyrkach. W Grecji, Boliwii, Bośni i Hercegowina, Chinach, Brazylii oraz na Malcie i Cyprze zakaz obejmuje wszystkie, nie tylko dzikie, zwierzęta. W Danii, Australii, USA, Szwajcarii, Kanadzie, Meksyku, Czechach, Finlandii, Nowej Zelandii, Indiach i na Taiwanie wprowadzono częściowe ograniczenia. Różne miasta i regiony na świecie wprowadziły lokalny zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrku, pomimo iż prawo krajowe na nie zezwala np. w Hiszpanii w 137 miastach oraz całym regionie Katalonii.
W Polsce już ponad 20 miast nie wynajmuje terenów miejskich cyrkom, które wykorzystują zwierzęta. I co warte jest zauważenia niektóre z cyrków rezygnują ze zwierząt min cyrk Arlekin.
Zwierzęta w cyrku to również niebezpieczeństwo dla osób trzecich, co dokładnie ilustruje choćby przykład z Warszawy, gdzie podczas obławy na zbiegłe tygrysy zginął weterynarz.
W batalii o zwierzęta w cyrku, przegrały tylko istoty najsłabsze, wykorzystywane przez człowieka.
A jeśli ktokolwiek musi rozpatrywać powyższą sytuację w kategoriach wygranych i przegranych, to ani inicjatorzy akcji, ani żadna osoba, która sama podjęła się zbierania podpisów pod petycją, ani żadna osoba, która się podpisała pod petycją nie jest przegraną. Mało które ok. 50-ciotysięczne miasto stać jest na taki wynik w tak krótkim okresie czasu.
W tym kontekście przykre jest również to, że Starachowice były pierwszym miastem w województwie wprowadzającym zakaz wynajmowania terenu cyrkom, które wykorzystują zwierzęta. Bardzo szeroki zakaz, który obejmował nie tylko tereny gminne, ale także tereny wszystkich zależnych jednostek gminnych. Zakaz obejmował również promocję wspomnianych cyrków. Byliśmy DUMNI tak z mieszkańców miasta, jak i z takiej decyzji Pana Prezydenta Rozpoczęliśmy promocję miasta.... za szybko jak widać. Z mieszkańców miasta dalej jesteśmy dumni i bardzo Im w tym miejscu dziękujemy za światłość umysłów i empatię.
Prezydent o pierwszym zarządzeniu z dnia 24 maja poinformował społeczność na konferencji prasowej, a także inicjatorów akcji pisemnie. O cofnięciu zakazu nie powiedział ani słowa, przypadek sprawił, że o tym wiemy.
Jako inicjatorzy akcji i mieszkańcy Starachowic uważamy takie zachowanie za nieprzystające urzędowi Prezydenta Miasta.
Zapewniamy, iż robimy wszystko, aby miasto już wielokrotnie „bardzo źle” zasłużone na przestrzeni lat dla zwierząt Starachowice odzyskały „ludzką twarz” i jak widać nam się udaje, przynajmniej wśród społeczeństwa. Nadal będziemy walczyć o zakaz wynajmowania terenów miejskich dla cyrków wykorzystujących zwierzęta, lecz teraz nagłośnimy naszą akcję szerzej. Mamy również nadzieję, że Starachowiczanie okażą się osobami coraz bardziej świadomymi i nie będą kupować biletów do cyrku, gdzie wykorzystywane są zwierzęta.
Cyrk bez zwierząt to skutek nieunikniony postępu cywilizacyjnego oraz coraz to większej świadomości ludzi. Kiedyś w cyrku pokazywano ludzi chorych i upośledzonych, teraz wykorzystuje się zwierzęta, choć na świecie już się odchodzi od tego tego procederu. Teraz czas na Polskę. Czas na Starachowice.
W imieniu zarządu
Karol Ruzik"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
