Grodzisko w Stradowie, jedna z najcenniejszych atrakcji naszego regionu ma być atrakcyjniejsze dla turystów. Co zostanie zrobione? [ZDJĘCIA]

- Mamy marzenia związane z grodziskiem i właśnie staramy się je spełnić - mówi wójt Maria Kacperek. - Chcielibyśmy by ścieżki zwiedzania były dostępniejsze, by z platformy widokowej można było podziwiać całą okolicę, bo widoki tu są przepiękne. Marzy nam się też zbudowanie w pobliżu grodziska elementów rekonstrukcyjnych, nawiązujących do historii tego miejsca.
Pani wójt zdaje sobie sprawę, że jakiekolwiek działania przy tym zabytku archeologicznym wymagają zgody konserwatora i są obwarowane wieloma warunkami.

- Dlatego jako pierwszego konsultanta zaprosiliśmy Zbigniewa Myczkowskiego - mówi wójt.
Zbigniew Myczkowski to architekt, profesor doktor habilitowany nauk technicznych, profesor Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej i Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania w Warszawie, specjalista w zakresie architektury krajobrazu, teorii architektury i urbanistyki.

- Profesor zwiedzał grodzisko, pokazaliśmy mu także okolicę, tłumacząc co chcemy zrobić - opowiada. - Miejsce go zachwyciło, a co do naszych propozycji profesor ma się zastanowić. Wiemy, że nie ma możliwości zamontowania platformy na samym grodzisku, ale można by ją ustawić na najbliższym wzgórzu - sąsiedniej Kopaninie. To ją widać na pierwszym planie, gdy patrzy się z grodziska a z Kopaniny jest wspaniały widok na grodzisko.
Otwarta pozostaje sprawa wzniesienia elementów rekonstrukcyjnych w pobliżu.
Gmina by ułatwić turystom zwiedzanie przed sezonem zbudowała przy parkingu w Stradowie miejsce do odpoczynku dla turystów. Ustawiono tam kilka ław i stołów. Teraz można usiąść wygodnie, zebrać siły lub odpocząć po zwiedzaniu grodziska.

Przypomnijmy: grodzisko Stradów zajmuje powierzchnię około 25 hektarów a sam główny gród, zwany Zamczyskiem, około 1,7 hektara. Położone na lessowym płaskowyżu wznoszącym się na wysokość 352 metrów nad poziomem morza, wały Zamczyska od strony zewnętrznej mają do 10–12 metrów wysokości, a ich szerokość osiąga 20 metrów. Stradów był ważnym grodem plemienia Wiślan. Obok grodu istniały co najmniej trzy podgrodzia.
Archeolodzy toczą spory odnośnie datowania grodziska w Stradowie, które mogło funkcjonować najwcześniej od VIII wieku i nie dłużej niż do XII wieku. Przeważa jednak opinia, że gród w Stradowie istniał od IX do XI wieku, a ten okres jest dzielony na kilka faz budowy umocnień.

Na terenie grodziska odkryto ślady 221 obiektów wczesnośredniowiecznych, z których 26 uznano za półziemianki służące na cele mieszkalne, badano też groby. Chaty miały wymiary od 2,8 na 3 metry do 5,8 na 6,4 metra. Do ogrzewania służyły wyłożone kamieniami paleniska, gliniane piece. Przyjmuje się, że wczesnośredniowieczny Stradów zamieszkiwało na stałe kilkaset osób. Grodzisko funkcjonowało także w państwie pierwszych Piastów. Niestety, po pożarze w XI wieku nie zostało odbudowane, a jego rolę przejęła Wiślica. Na południe od niego rozwijało się osadnictwo średniowieczne, później wnętrze grodu wykorzystywane było w celach rolniczych: Zamczysko użytkowane było jako pastwisko gminne, na podgrodziach powstały pola orne. Obecnie to jeden z najcenniejszych polskich zabytków archeologicznych.