Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźna Nida w Pińczowie. Wisła w ciągłym monitoringu. Stan wody w rzekach rośnie, strażacy w pełnej gotowości

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Zdjęcie przedstawia strażaka dokonującego rozpoznania stanu wału przeciwpowodziowego. Na zdjęciu w oddali widać także most na rzece Nida.
Zdjęcie przedstawia strażaka dokonującego rozpoznania stanu wału przeciwpowodziowego. Na zdjęciu w oddali widać także most na rzece Nida. PSP Pińczów
Od kilku już dni strażacy z Pińczowa monitorują stan wody w rzekach na Nidzie i w Mierzawie. Poziom wody niepokojąco rośnie.

W Pińczowie we wtorek, 16 lutego stan ostrzegawczy na Nidzie został przekroczony o 27 centymetrów (stan ostrzegawczy to 250 centymetrów, woda w Nidzie we wtorek była na poziomi 277 centymetrów).

- Od kilku dni na polecenie Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności strażacy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pińczowie sprawdzają potencjalne miejsca powstawania zatorów lodowych na rzece Nidzie i innych rzekach na terenie powiatu pińczowskiego – tłumaczy Mateusz Tarka z pińczowskiej straży pożarnej i dodaje: - Systematycznie w ciągu doby prowadzony jest monitoring wałów przeciwpowodziowych oraz stanów poziomu wody na rzekach, jak również na zalewie pińczowskim. Jesteśmy w stałym kontakcie z samorządem, Starostwem Powiatowym i zespołem zarządzania kryzysowego. Zwiększyliśmy też swoją obsadę dobową, aby być przygotowanym na wszelkie ewentualności – wyjaśnia Mateusz Tarka.

Trwa także ciągły monitoring Wisły. Królowa Polskich Rzek na razie nie przysparza problemów, ale strażacy z powiatów kazimierskiego, buskiego, staszowskiego, sandomierskiego i opatowskiego bacznie przyglądają się poziomowi wody oraz jej przepływowi. - Codziennie monitorujemy poziom wody i to, czy nie tworzą się zatory. Na razie nie odnotowujemy problemów – mówi Piotr Dziedzic z buskiej straży pożarnej.

W Sandomierzu wprowadzono monitoring wałów przeciwpowodziowych wzdłuż Wisły i Koprzywianki. Wydano polecenia, aby zarówno jednostki zawodowej straży pożarnej jak i Ochotniczych Straży Pożarnych sprawdziły sprzęt będący na ich wyposażeniu do ewentualnego użycia. - Na Wiśle widać swobodny przepływ, nie ma kry lodowej, zatorów, rzeka nie stwarza zagrożenia – tłumaczy Andrzej Włodarczyk z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu.

Podobnie jest w powiecie opatowskim i tu strażacy spoglądają na stan rzek i przyznają, że sen z powiek spędza im widmo odwilży, która może przynieść gwałtowne roztopy, a co za tym idzie, lokalne podtopienia. - Codziennie monitorujemy sytuację na Wiśle, Kamiennej i Opatówce. Na razie wszystkie jest w porządku, ale nie wiemy co przyniesie odwilż. Sprawdziliśmy stan śluzy w wałach na Wiśle i wszystkie są sprawne. Sprzęt i ludzi mamy w gotowości – wyjaśnia Sylwester Kochanowicz z opatowskiej straży pożarnej.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie