Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźne osy i szerszenie. Plaga owadów w powiecie staszowskim. Strażacy mają codziennie masę interwencji. Zobaczcie zdjęcia

Elżbieta Zemsta
Wideo
od 16 lat
Około 100 razy w tym roku wyjeżdżali strażacy w powiecie staszowskim do usuwania gniazd os i szerszeni, które stanowią zagrożenie dla mieszkańców. Co jednak ważne – ratownicy reagują tylko w określonych przypadkach. Zobaczcie w galerii zdjęć strażackie interwencje na terenie całego powiatu.

W powiecie staszowskim bardzo dużo interwencji mają strażacy z zawodowej jednostki w Staszowie, ale też Ochotnicze Straże Pożarne, między innymi z Połańca, Bogorii, Tursko Wielkie i inne.

Owady błonkoskrzydłe, do których należą osy, pszczoły i szerszenie lubią ciepły i wilgotny klimat – czyli pogodę, jaką mamy w czasie tegorocznego lata. Nic zatem dziwnego, że ich rozmnażanie następuje szybko i że szukając nowych terytoriów wchodzą do domów, mieszkań i budynków zamieszkałych przez ludzi. Dla wielu osób owady nierzadko stanowią poważne zagrożenie.

- Zaniepokojeni mieszkańcy szukają pomocy i dzwonią do nas, jako służby ratowniczej. Należy jednak pamiętać, że nie każda nasza interwencja stanowi działanie ratownicze – wyjaśnia brygadier Marcin Nyga, naczelnik Wydziału Operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.

Strażacy, zgodnie z przyjętymi zasadami postępowania, mają za zadanie usuwać gniazda owadów błonkoskrzydłych z budynkach użyteczności publicznej i w budynków, w których mieszkają ludzie bądź z mieszkań gdzie przebywają osoby uczulone na jad owadów.

- Nie mamy obowiązku usuwać gniazd z altan, zarośli, budynków gospodarczych czy innych miejsc. Jeśli po podjęciu interwencji okaże się, że ktoś próbował na nas wymusić określoną akcję, to wówczas nasze działania mogą ograniczyć się jednie do oznaczenia strefy zagrożenia i ewakuacji mieszkańców. Do usunięcia gniazd owadów z innych miejsc niż domy mieszkalne wzywane powinny być firmy, które się zajmują tego rodzaju usługami – dodaje Marcin Nyga.

Jak podkreśla jednak, każda interwencja traktowana jest indywidualnie. - Oczywiście pomożemy w przypadku, gdy gniazdo znajduje się w pobliżu domu osoby starszej czy niepełnosprawnej. Interwencje podejmujemy wieczorem, gdy owady wrócą już do gniazda i bezpieczniej je usunąć – mówi brygadier Nyga.

Co ważne i warte podkreślenia – nie należy drażnić owadów, polewać gniazd wodą czy środkami owadobójczymi. - Rozdrażnione owady mogą stanowić poważne zagrożenie. Najlepiej ewakuować się z pomieszczenia, w którym zbudowane jest gniazdo na odległość co najmniej kilku metrów.

W tym roku, do początku sierpnia przy usuwaniu gniazd owadów świętokrzyscy strażacy interweniowali 951 razy. W analogicznym okresie w ubiegłym roku interwencji było 882.

W powiecie staszowskim takich interwencji było w tym roku już około 100. Zobaczcie zdjęcia z kilkunastu interwencji.

Zobaczcie w galerii zdjęć kilkanaście akcji z osami i szerszeniami z udziałem strażaków z powiatu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie