Około godziny 20 w sobotę do służb ratunkowych dotarło zgłoszenie o mężczyźnie, który utknął w połowie wspinaczki na Skałkę Geologów w kieleckim rezerwacie Kadzielnia.
- Z przekazanych nam informacji wynikało, że swoich sił we wspinaczce próbowało dwóch mężczyzn - wyjaśniał brygadier Marcin Nyga, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Pierwszy mężczyzna zszedł w dół ze Skałki Geologów, zaś drugi utknął w połowie zbocza. - Zaczął padać deszcz, skały stałe się śliskie i stworzyły śmiertelną pułapkę dla mężczyzny. Człowiek maił zablokowane i wejście i zejście - dodawał Marcin Nyga.
Wezwano zastęp ze specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 3 kieleckiej straży pożarnej. - Przy wykorzystaniu technik alpinistycznych strażak zszedł do niedoszłego wspinacza, przypiął go do swej linii asekuracyjnej i bezpiecznie sprowadził na dół - relacjonował brygadier Nyga.
Tym razem historia zakończyła się szczęśliwie, ale strażacy apelują o zachowanie zdrowego rozsądku. - Jeżeli nie czujemy się pewnie i na siłach, aby mierzyć się z skałką wspinaczkową, lepiej nie podejmujmy wyzwania. Dodatkowo też pamiętajmy o tym, że jeśli pogoda jest niepewna ryzyko wypadku podczas wspinaczki jest dużo wyższe. Najlepiej sprawdzać swe umiejętności pod okiem profesjonalistów - dodają ratownicy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?