Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Gajewski: - Mam plan na Opatów. Miejsca pracy i ożywienie miasta są realne

mko
Rozpoczynamy prezentację kandydatów na burmistrza Opatowa. Przedstawimy ich w kolejności alfabetycznej. Dziś Grzegorz Gajewski, szef stowarzyszenia Region Świętokrzyski. Za tydzień kolejny kandydat. Wybory odbędą się 21 października.

Dlaczego właściwie zdecydował się pan na kandydowanie?

Ten pomysł chodził za mną jakiś czas. Przez ostatnie lata byłem członkiem Rady Powiatu Opatowskiego, zarządzałem miejską spółką komunalną PGKiM, byłem szefem stowarzyszenia Region Świętokrzyski oraz, przez chwilę, członkiem ruchu Kukiz’15, z którego kandydowałem do senatu. Spotykam się z ludźmi, wiem, czego im potrzeba i jakie są ich oczekiwania. Wiem, co wypada i trzeba zrobić, żeby Opatów poszedł do przodu. Wiem, jak nasze miasto powinno wyglądać. Mam siedmioletniego syna. Chciałbym, żeby został w tym mieście i, wraz z rówieśnikami, znalazł sobie miejsce do godnego życia.

W jednym z poprzednich wywiadów zapowiedział pan budowę Europejskiego Centrum Templariuszy.

Historia Opatowa wiąże się z templariuszami. To tutaj powstała pierwsza komturia, zakon do Opatowa sprowadził Henryk Sandomierski po wyprawach krzyżowych. To jest pomysł, który nie ma pierwowzoru w całej Polsce. Jest oryginalny, sprawi, że do Opatowa przyjadą turyści. Będą ciekawi takiej atrakcji. Proszę spojrzeć na Bałtów. Dwadzieścia lat temu moglibyśmy taką samą rozmowę odbyć na temat tego miejsca i tamtejszych dinozaurów. Sceptycy popukali by się w głowę. A jednak okazało się, że pomysł panów Lichotów sprawił, że Bałtów jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w województwie świętokrzyskim. Wystarczy tam pojechać, by sprawdzić, jakie pieniądze są tam przerzucane i ile miejsc pracy może wygenerować turystyka. To dobry przykład, jak rozreklamować miejsce, w którym taki pomysł jest realizowany.

Wspomniał pan także o wykopaliskach w Żmigrodzie.

Tam planujemy wybudować kopię wczesnośredniowiecznego grodziska. Fragmenty właśnie takiego obiektu odnaleźli tam archeolodzy. Te prace zostały przerwane z powodu braku funduszy. Jednak można do nich wrócić. Można w Opatowie stworzyć kompleks turystyczny, który zatrzyma odwiedzających na dłużej, niż dwie godziny. Turysta zwiedza kolegiatę oraz podziemia i dalej nie ma co ze sobą zrobić. Jedzie do Sandomierza.

Wspomniał pan o możliwości sprowadzenia dużego inwestora z branży magazyn-owo-logistycznej.

Opatów ma korzystne położenie geograficzne. Od wieków położony jest na ważnych szlakach. To położenie było od XV- XVI wieku było motorem rozwoju Opatowa. Warto zobaczyć, jak rozwijają się miejscowości położone na trasach komunikacyjnych. Na przykład Stryków. To położenie powinno być wykorzystane przez władze Opatowa do rozwoju firm logistycznych. Trzeba pamiętać o tym, że w Opatowie nie pojawi się żaden inwestor działający w branży nowoczesnych technologii. Nie mamy do tego kadr. Nie będziemy mieli fabryki Toyoty czy kogoś z branży IT. Mamy jednak dużo osób z uprawnieniami na wózki widłowe, wiele osób z doświadczeniem w branży tekstylnej z dawnej fabryki Wólczanki.

Urząd jednak nie stworzy tych miejsc pracy. Jak pan zamierza zagospodarować ten kapitał ludzki?

To prawda, jednak możemy przygotować teren pod inwestycje. No i aktywnie poszukiwać inwestora, co będę czynił. Jeżeli powiemy przedsiębiorcom, że mamy dziesięć - dwadzieścia hektarów uzbrojonego terenu, połączonego z drogami krajowymi, co ułatwia przerzut towarów, to na pewno zainteresowanie będzie. Takiego położenia nie ma ani Staszów, ani Ostrowiec. Musimy szukać takich zalet Opatowa, których inni dookoła nie mają. Wszystko oczywiście zależy też od budowy S74. Jeśli plany obwodnicy znów się opóźnią, to będzie poważny problem. Opatowskie korki nie są atrakcyjne dla inwestorów.

Wspomniał pan o konieczności sprowadzenia do Opatowa kultury wysokiej oraz powołania pełnomocnika do spraw młodzieży. To kolejny urzędnik?

Nie. Będzie to osoba, wybrana przez młodzież, która zostanie pośrednikiem pomiędzy mną a młodymi mieszkańcami miasta. Uważam, ze ich potencjał należy wykorzystać lepiej. Jeśli chodzi o kulturę wysoką, to chciałbym sprowadzać do Opatowa więcej artystów wysokiej klasy, by ludzie, którzy nie gustują w disco-polo również znaleźli coś dla siebie.

Co z obszarem edukacji?

Chciałbym, żeby młodzież i nauczyciele korzystali z dobrodziejstw nowych technologii, na przykład z tablic interaktywnych. Chcę nawiązać współpracę z Centrum Nauki Kopernik, by zainteresowało naszą młodzież najnowszymi osiągnięciami naukowców. Trzeba tylko zaktywizować środowisko nauczycieli i samemu, jako burmistrz, zacząć działać.

Mówił pan, że kondycja służby zdrowia w powiecie nie jest najlepsza w skutek rządów Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Szpital opatowski został pogrzebany przez błędne decyzje starosty i rady powiatu, zdominowanej przez ludowców. Fatalna sytuacja w szpitalu będzie powodować, że świ-adczenie usług medycznych będzie przerzucane na placówki gminne. Zadaniem dla nowego burmistrza jest zachowanie obecnej kadry lekarskiej i doposażanie w nowy sprzęt.

Co pan myśli o projekcie basenów zaprezentowanych przez Polskie Stronnictwo Ludowe?

To nie jest właściwe miejsce na baseny. Takim jest Kania, legendarna lokalizacja. Trzeba zbadać możliwość wykorzystania obecności wód geotermalnych w tej okolicy. No i trzeba pamiętać, że na razie zostały zaprezentowane tylko wizualizacje. Trwa kampania wyborcza i wiele pięknych rzeczy można ludziom pokazywać.

Dziękuję za rozmowę.

Najważniejsze punkty programu Grzegorza Gajewskiego to:

* Ściągnięcie do Opatowa dużego inwestora z branży logistyczno-magazynowej,

* Stworzenie w Opatowie kompleksu turystycznego, w skład którego, prócz obecnych atrakcji, będzie wchodzić także Europejskie Centrum Templariuszy oraz wczesnośredniowieczna osada na terenie Żmigrodu, * Stworzenie specjalnego pełnomocnika do spraw młodzieży - przedstawiciela środowisk młodzieżowych będącego pośrednikiem w kontaktach z Urzedem Miasta i Gminy, *Unowocześnienie bazy dydaktycznej w przedszkolach i szkołach w gminie Opatów,

* Zwiększenie dostepu do nowych technologii dla uczniów,

*Modernizacja placówek służby zdrowia, utrzymanie lekarzy specjalistów, kupno nowego sprzętu medycznego.

*Działania wspierające seniorów z gminy.

CV kandydata

Grzegorz Gajewski ma 43 lata. Ukończył studia doktoranckie na kierunku prawo, a także podyplomowe menadżerskie. Prezes zarządu spółki Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Opatowie. Jest założycielem i prezesem Stowarzyszenia Region Świętokrzyski, a także wiceprezesem Stowarzyszenia Skuteczni Piotra Liroya Marca. Żona Elżbieta jest adwokatem, siedmioletni syn Jaś rozpoczął właśnie edukację.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Przygotowanie grzybów - krok po kroku - do spożycia, suszenia, mrożenia, marynowania




Praca marzeń, czyli TOP 10 wyjątkowych stanowisk pracy





TOP 10 polskich przysmaków w zagranicznym wydaniu






Oglądasz KUCHENNE REWOLUCJE? Oto QUIZ dla ciebie





Muszka owocówka. 10 sposobów jak się jej pozbyć z kuchni





Najdziwniejsze pytania w "Milionerach" [QUIZ]




ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. OD PAŹDZIERNIKA BEZ DOWODU REJESTRACYJNEGO I OC

(Źródło:vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie