Grzej się z głową!

Flaga Kielce- Arkadiusz Wesołowski, rzecznik prasowy świętokrzyskich strażaków: - Przewody kominowe powinny być regularnie kontrolowane i czyszczone. Trzeba zlecić to fachowcowi, czyli kominiarzowi.

Co roku podczas sezonu grzewczego płoną mieszkania, giną ludzie. - Wystarczy przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa, by uniknąć nieszczęścia - apelują strażacy.

Co roku, jak tylko spada temperatura, zaczynają się pożary spowodowane a to źle działającym grzejnikiem elektrycznym, a to nieszczelnym kominem. Śmiertelne żniwo zbiera też czad, nazywany cichym zabójcą. A żeby w cieple i bezpiecznie przeżyć zimę, trzeba po prostu trochę rozsądku.

ZAJRZYJ DO KOMINA
Do ogrzewania mieszkań często używamy grzejników elektrycznych. - Używajmy tylko takich, które mają atesty i stosujmy się do instrukcji obsługi - radzi Arkadiusz Wesołowski, rzecznik prasowy świętokrzyskich strażaków. - Nie róbmy na własną rękę żadnych przeróbek. Grzejniki ustawiajmy na nie-palnych podkładkach, w znacznej odległości od firanek, zasłonek, łóżek i pościeli oraz innych materiałów palnych. Wychodząc z domu nie zapominajmy ich wyłączyć.

Aby bezpiecznie dotrwać do wiosny trzeba przede wszystkim skontrolować sprawność wszystkich urządzeń grzewczych i przewodów kominowych. W blokach powinna to zrobić administracja, w domach prywatnych - właściciele.

- Wszystko zależy od tego, jakiego rodzaju opału używamy. Zgodnie z przepisami jeśli jest to opał stały, typu węgiel, przewody kominowe trzeba czyścić co najmniej cztery razy w roku. Przy opale płynnym (olej) lub gazowym - dwa razy w roku - wylicza Arkadiusz Wesołowski. - Dodatkowo, raz na rok, trzeba zrobić generalny przegląd przewodów. Wszystko to po-winniśmy zlecić fachowcowi, czyli kominiarzowi. Zalegające w przewodach sadze mogą się zapalić, a to grozi rozsadzeniem komina.
ZABÓJCZY CZAD
Tlenek węgla, czyli czad, to związek chemiczny, który po-wstaje podczas spalania. Jest wyjątkowo perfidny - niewidoczny, bezwonny. Może wydzielać się na skutek nieprawidłowego działania urządzeń grzewczych - złego zainstalowania, uszkodzenia lub niewłaściwej eksploatacji. Albo zostawać w pomieszczeniach z powodu kiepskiej wentylacji.

Objawy zatrucia czadem to ból głowy, mdłości, wymioty, osłabienie mięśni, apatia, zapaść, utrata przytomności. Przy wysokich stężeniach tlenku węgla, już po kilku wdechach może nastąpić zgon, bez objawów ostrzegawczych, na skutek pora-żenia układu oddechowego i ostrej niewydolności układu krą-żenia. Szczególnie narażeni są ludzie starsi, chorujący na serce i z kłopotami w oddychaniu oraz dzieci.

Co robić, aby uchronić się przed czadem? - Trzeba czyścić regularnie przewody kominowe, usuwać sadze z pieców węglowych - radzi rzecznik. - Kontrolować stan techniczny urządzeń grzewczych oraz instalacji wentylacyjnej. Pamiętajmy o wietrzeniu mieszkań. I o tym, że nie wolno zatykać kratek wentylacyjnych. Warto natomiast wyposażyć mieszkanie w czujniki dymu, tlenku węgla i gazu.