Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwiezdne wojny w Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach

Marta Baran
W sobotę, 28 października w Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach można było... zobaczyć wszystkie gwiazdy! I to dosłownie, bo w sobotnie przedpołudnie w placówce kulturalnej przy Placu Wolności toczył się Wielki Turniej X-Wings, czyli kultowej gry figurkowej z serii Star Wars!

Z jednej strony gwiezdne myśliwce Sojuszu Rebeliantów, z drugiej zaś flota Imperium Galaktycznego... Jaki będzie wynik tego starcia? Czy Galaktyka zostanie uratowana? i wreszcie... czy odważni rebelianci, czy bardziej liczebna armia Imperium odniesie ostateczne zwycięstwo w wojnie? Na te trudne pytania i masę innych strategicznych kwestii w sobotni ranek musieli odpowiedzieć sobie wszyscy, którzy zdecydowali się przystąpić do boju i wziąć udział w Turnieju X-Wings w muzeum.

Impreza od wielu sezonów cieszy się ogromną popularnością wśród ,,zapaleńców" Gwiezdnych Wojen. Turniej zatem był prawdziwą gratką zarówno dla graczy, jak i entuzjastów gry, którzy mogli podziwiać mistrzów w akcji i przyglądać się skomplikowanym rozegraniom taktycznym. A te, w X-Wings odgrywają najważniejszą role, bo jak mówią znawcy gry, reguły są podobne do tych, obowiązujących w szachach. W tym przypadku mamy jednak do czynienia z ich gwiezdną wersją, która jest o wiele bardziej atrakcyjna pod względem wizualnym. Plansze do X-Wings są tak rozbudowane, że zajmują nawet kilka ławek, a figurki to takie ,,małe dzieła sztuki rodem z... kosmosu!". Warto dodać, że niektórzy z uczestników, rzeczywiście traktują te przedmioty niczym swoiste dzieła, a najlepszym dowodem na to jest fakt, że nim przystąpią do gry samodzielnie malują swoje statki kosmiczne.

Do turnieju przystąpiło kilku chętnych, ale taka liczba była wystarczająca, by rozegrać turniej, który i tak toczy się w parach. Jedno spotkanie trwa łącznie niewiele ponad 70 minut, a w tej edycji turnieju organizatorzy zaplanowali, by każdy uczestnik rozegrał trzy takie spotkania. W efekcie, Turniej X-Wings w muzeum trwał do późnych godzin popołudniowych. Sądząc po emocjonalnych reakcjach walczących ze sobą zawodników należy przyznać, że czas zupełnie im się nie dłużył! Walczyli bowiem, nie tylko o prestiż i tytuł, ale też o nowe elementy do gry, które to stanowiły główną wygraną w turnieju.

- Gramy ze sobą dosyć często, bo spotykamy się średnio co czwartek. Te spotkania jednak nie przypominają tego, co dzieje się tutaj dzisiaj, bo, gdy grywamy ze sobą raz na tydzień zwykle traktujemy to bardziej jako rozrywkę, czasami też testujemy nowe dodatki. Jako, że te cykliczne spotkania odbywają się nie tylko w Muzeum Zabawy i Zabawek, ale też w Wargamerze to tam często mają one charakter bardziej edukacyjny, bo przychodzą do nas młodzi ludzie, którzy chcą się nauczyć grać. Wtedy tłumaczymy im reguły i pokazujemy na czym polega X-Wings- mówiła Monika Pruś, sędzia dzisiejszego turnieju.

Warto uwzględnić, że Wargamer to sklep z grami planszowymi przy ulicy Śniadeckich, w którym wszyscy znawcy X-Wings mogą zaopatrzyć się w figurki, plastikowe statki kosmiczne oraz inne potrzebne do gry przedmioty. Okazuję się, jednak że Wargamer poszerzył jednak swoją działalność, o czym świadczą wspomniane w wypowiedzi spotkania. I tu entuzjaści Gwiezdnych Wojen apelują do tych, którym podoba się X-Wings, ale dotychczas nie próbowali swoich sił na galaktycznym froncie. Jeśli więc, Ty, który to czytasz żywisz ukrytą pasję do X-Wings, nadszedł czas, by stanąć do boju! Nim jednak to zrobisz to warto udać się do Muzeum Zabawy i Zabawek lub do Wargamera, gdzie przejdziesz prawdziwe szkolenie na gwiezdnego wojownika.

-Każdy, kto do nas zawita będzie mile widziany, bo uczenie, jak grać sprawia nam dużo radości. Czekamy na nowych śmiałków.- dodawała Monika Pruś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie