Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hetman Włoszczowa zagra z Olimpią-Pogoń Staszów

Kamil Markiewicz
Kamil Markiewicz
Sebastian Walasek (z prawej) zdobył zwycięską bramkę dla Hetmana Włoszczowa w spotkaniu z GKS Nowiny.
Sebastian Walasek (z prawej) zdobył zwycięską bramkę dla Hetmana Włoszczowa w spotkaniu z GKS Nowiny. Kamil Markiewicz
Hetman Włoszczowa wywalczył cenne punkty zwyciężając na wyjeździe z GKS Nowiny. Przed włoszczowską ekipą konfrontacja z drużyną z dolnej części tabeli.

W sobotnim spotkaniu czwartej ligi rozegranym w Kielcach, Hetman Włoszczowa pokonał GKS Nowiny 1:0. Zwycięskiego gola dla włoszczowskiej drużyny strzelił w 55 minucie Sebastian Walasek.

- Wiedzieliśmy o tym, że czeka nas ciężki mecz i to się potwierdziło. Mieliśmy praktycznie jedną podbramkową okazję, którą wykorzystaliśmy - skomentował Jacek Pawlik, trener Hetmana Włoszczowa.

W niedzielę, o godzinie 13, w spotkaniu czternastej kolejki włoszczowska ekipa podejmować będzie Olimpię-Pogoń Staszów. W szeregach gospodarzy zabraknie Tomasza Matuszewskiego.

W konfrontacji ze staszowską ekipą w strefie technicznej Hetmana znajdzie się trener Jacek Pawlik, który ostatnie dwa pojedynki musiał oglądać z trybun, odbywając karę nałożoną przez Wydział Dyscypliny Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej za spotkanie z Neptunem Końskie, podczas którego szkoleniowiec drużyny z Włoszczowy miał obrazić arbitra.

Staszowski zespół w tym sezonie na razie zawodzi. Drużyna po rozegraniu trzynastu kolejek plasuje się na odległym piętnastym miejscu w tabeli z dorobkiem 13 punktów. Olimpia-Pogoń traci do ósmego Hetmana 6 punktów. Przed sezonem włodarze klubu ze Staszowa zapowiadali walkę o czołowe miejsca. Rzeczywistość szybko zweryfikowała dyspozycję zespołu, który w pierwszych kolejkach sezonu spisywał się słabo. Konsekwencją takiej postawy była zmiana szkoleniowca staszowskiej ekipy. Grzegorza Klepacza zastąpił Paweł Czaja, który wcześniej pracował z rezerwami Korony Kielce. Nowy trener zaangażował do gry w drużynie trzech wychowanków Korony Kielce: Bartosza Guza, Adriana Uniata i Kamila Koszelę. Zespół zmienił styl gry Olimpii-Pogoń, ale nie miało to dużego przełożenia na zdobycz punktową.

W minionej kolejce Olimpia-Pogoń przegrała na własnym boisku z Łysicą Bodzentyn aż 2:5. W sumie doznała ona w tym sezonie ośmiu porażek, co jest jednym z najgorszych wyników w lidze. Ponadto cztery razy wygrała i zanotowała jeden remis.

- Zawsze boję się konfrontacji z takimi zespołami, jak Olimpia-Pogoń, którym niby w lidze nie idzie najlepiej, a okazują się mocnymi rywalami, z którymi gra się bardzo ciężko. Gramy u siebie, więc będziemy chcieli wykorzystać atut własnego boiska - powiedział szkoleniowiec włoszczowskiej ekipy.

Do tej pory Hetman wygrał cztery mecze, zanotował siedem remisów i doznał dwóch porażek. Drużyna z Włoszczowy przegrała u siebie z Naprzodem Jędrzejów 0:1. Druga porażka, to walkower za mecz jedenastej kolejki z ŁKS Georyt Łagów, na który Hetman nie pojechał ze względu na problemy zdrowotne zawodników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie