Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historycy przypomnieli dowódców partyzanckich na Kielecczyźnie

Tomasz Trepka
Jak wyglądała wojna i okupacja z perspektywy dowódców partyzanckich? Na to pytanie starali się odpowiedzieć uczestnicy trzeciej części konferencji poświęconej Polskiemu Państwu Podziemnemu.

Jak podkreślił doktor Marek Jedynak z Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach, celem konferencji „Polskie Państwo Podziemne na Kielecczyźnie Colloquium III: Partyzanccy dowódcy” było przyjrzenie się sylwetkom kilku dowódców partyzanckich. – Każdy z nich miał swój styl dowodzenia podległymi żołnierzami, prowadził akcje dywersyjne i stawał w obliczu trudów walki partyzanckiej – powiedział badacz dziejów Armii Krajowej. Historyk z kieleckiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej dodał również, że każdy obwód miał swoje kierownictwo dywersji, posiadał swój oddział partyzancki „Kedywu” oraz pomniejsze oddziały dywersyjne. – Na czele stał oficer, będący jednocześnie dowódcą – przyznał doktor Marek Jedynak.

Dowódcy mniej znani

Pomimo szerokiej literatury na temat działalności Polskiego Państwa Podziemnego, nadal znajdujemy liczne znaki zapytania dotyczące jego funkcjonowania. – Polskie Państwo Podziemne zostało już opisane niezwykle wszechstronnie. Dotyczy to zarówno struktur cywilnych, jak i wojskowych. Ciągle jednak, niektóre płaszczyzny wymagają badań naukowych – przyznał profesor Jerzy Gapys z Instytutu Historii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Dlaczego warto pochylić się nad dowódcami partyzanckimi? – Wiemy doskonale, że na czele każdej instytucji stoi człowiek. Najczęściej jest tak, że oddział, obwód czy okręg zależy od pewnych talentów, doświadczeń i umiejętności, które posiada dana osoba, kierująca całością działalności. Na Kielecczyźnie funkcjonowało wiele oddziałów partyzanckich. Warto przyjrzeć się ich dowódcom. Na 400 tysięcy ludzi służących w Armii Krajowej zdarzył się pewien odsetek, którzy byli przypadkowymi dowódcami, ale na ogół ten element dowódczy był pełnowartościowy – dodał historyk z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Nie tylko o Armii Krajowej

Dyskusja historyków dotyczyła nie tylko Armii Krajowej, ale również innych organizacji i ich dowódców, aprobujących polski rząd emigracyjny w Londynie i wchodzących w skład Polskiego Państwa Podziemnego. Jedną z takich postaci był Stanisław Jagiełło – szef Okręgu III Batalionów Chłopskich. – Jagiełło przed wojną nie był związany z Kielecczyzną. Nie był znany w terenie. Sam nawiązywał kontakty z przedwojennymi działaczami ludowymi – powiedziała Marzena Grosicka z Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach.

Szerokim echem odbił się wykład o Zygmuncie Kiepasie pseudonim „Krzyk”. – To postać, która zawsze stała w cieniu Antoniego Hedy pseudonim „Szary, mimo, że była jedną ze współtwórców oddziału partyzanckiego. Wiele osób na temat Zygmunta Kiepasa wie bardzo mało, a jego biografia pełna jest niesamowitych zwrotów akcji i zaskoczeń – wyjaśnił przedstawiający jego sylwetkę Tomasz Pietrzykowski ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych 51 Pułku Piechoty Strzelców Kaniowskich.

Prawda kontra mity

Konferencja stanowiła doskonały moment do zmierzenia się z mitami funkcjonującymi wokół niektórych dowódców partyzanckich. Postacią owianą „czarną legendą” jest kapitan Ignacy Zarobkiewicz pseudonim „Swojak” – dowódca I batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów AK. Przez wiele lat przypisywano mu błędy dowódcze, które doprowadziły do śmierci jego kilkudziesięciu podkomendnych w trakcie bitwy pod Pielaszowem i Wesołówką. Pozostałe referaty dotyczyły sylwetek majora Eugeniusza Kaszyńskiego pseudonim „Nurt” – ostatniego dowódcy 2 Pułku Piechoty Legionów AK, podpułkownika Antoniego Wiktorowskiego pseudonim „Kruk” – dowódcy 2 Pułku Piechoty Legionów AK oraz porucznika Franciszka Jaskulskiego pseudonim „Zagończyk” – dowódcy oddziałów Armii Krajowej oraz Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.

Konferencja „Polskie Państwo Podziemne na Kielecczyźnie Colloquium III: Partyzanccy dowódcy” nawiązywała do dwóch wcześniejszych spotkań naukowych poświęconych 70. rocznicy zamachu na niemieckiego agenta Gestapo Franza Wittka w Kielcach oraz strukturom Armii Krajowej w Okręgu Radomsko-Kieleckim. Organizatorem spotkania była Delegatura Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach oraz Instytut Historii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Zdjęcia


Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy



10 najdłuższych małżeństw w świecie show-biznesu



Wille i pałace najbogatszych Polaków. Zobacz, jak mieszkają



Te kraje omijaj szerokim łukiem! Zobacz ranking



Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?


Zobacz także: Flesz - co zabija Polaków?

Źródło: vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie