Oświetlenie krzyża na Bruszni to cztery lampy ledowe, energooszczędne zamontowane na betonowych słupkach, które znajdowały się tam od dawana. Projekt zrealizowano w ramach Budżetu Obywatelskiego, głosowało na niego ponad 1200 kielczan.
- Podświetlony krzyż będzie widoczny dla osób wjeżdżających do Kielc od strony ulicy Krakowskiej i Białogonu- informuje Witold Borowiec, były radny i jeden z pomysłodawców projektu. We wtorek oświetlenie zostało przetestowane, potrzebne są drobne korekty ustawienia reflektorów. Na stałe oświetlenie zostanie uroczyście włączone w nocy z 22 na 23 stycznia w rocznicę wybuchu powstania styczniowego.
Drewniany krzyż ustawiono w miejscu, gdzie 22 stycznia 1863 roku, gdzie zebrali się kielczanie i planowali atak na stacjonujących w mieście Rosjan. To miejsce zostało po raz pierwszy upamiętnione w 1916 rok kopczykiem i małym brzozowym krzyżem. Od tego czasu krzyż był wielokrotnie zmieniany, a obecny stoi od 2017 roku i jest metalowy. Mierzy on 30 metrów.
Poprzednie krzyże były drewniane, rekordzista stał 30 lat, ale w XXI wieku były wymieniane co kilka lat, drewno szybko gniło. - Ciepłe zimy wpłynęły na krótką trwałość drewnianych krzyży, a metalowy wytrzyma nawet wieki – dodaje.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?