Goście targów mogą zapoznać się z najnowszą ofertą firm, ale także uzyskać porad specjalistów od budownictwa, czy dekorowania wnętrz. Można między innymi uzyskać fachową pomoc w doborze okien, drzwi, czy ubezpieczyć swoje lokum. Można także zainspirować się w projektowaniu ogrodów, czy działek. Na stoiskach można także znaleźć najnowsze generacje kotłów, a straż miejska przeprowadzi pokazy, jak palić w piecu metodą od góry.
Prawdziwym jednak hitem targów jest oblegany przez gości dom wolnostojący na...kółkach. Produkuje go firma Micco z Beska na Podkarpaciu. - Dom został zaprojektowany na Politechnice Krakowskiej. Dom jest przeznaczony do mieszkania w polskich warunkach klimatycznych, czyli cały rok można w nim mieszkać. Jest produkowany w hali produkcyjnej koło Krosna - tłumaczy Michał Iżowski, właściciel firmy Micco. Co ważne, jeśli ktoś zdecyduje się na zakup domu, jest on dostarczany w całości przez producenta. - Gotowe dom jest ładowany na naczepę i dostarczany do klienta ciężarówką. Na miejscu jest rozładowywany i montowany na działce. Jeszcze tego samego dnia może może mieszkać w domu - tłumaczy właściciel. Czym dom na kółkach różni się od standardowych domów? - Nie potrzeba pod niego żadnych fundamentów. Właściciele nie muszą "uganiać się" za budowlańcami. Cały proces produkcyjny odbywa się u nas. Klient nie musi się w nic angażować - dodaje właściciel firmy.
Dom na kółkach, który jest ozdobą kieleckich targów ma 42 metry kwadratowe i kosztuje 120 tysięcy złotych brutto. Ten konkretny jest jednak z pełnym wyposażeniem. Dom na kółkach bez wyposażenia, o takiej samej powierzchni można nabyć już za 90 tysięcy złotych brutto. Firma Micco zaczęła działalność jesienią 2018 roku. Do tej pory udało jej się sprzedać w całej Polsce siedem takich domów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
