Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror w błocie. Kazimierski rajd "terenówek" pełen atrakcji

ALI
Samochody tonęły w błocie - taką ekstremalnie trudną trasę musieli pokonać kierowcy podczas kazimierskiego rajdu "terenówek".
Samochody tonęły w błocie - taką ekstremalnie trudną trasę musieli pokonać kierowcy podczas kazimierskiego rajdu "terenówek". Adam Ligiecki
Gigantyczne błoto, głęboka woda, strome pojazdy, ostre zjazdy i zakręty - w tak ekstremalnych warunkach walczyli kierowcy podczas zakończonego w sobotę III Kazimierskiego Rajdu Samochodów Terenowych. Imprezie patronowało "Echo Dnia".

Dwudniowy rajd miał rekordową obsadę. Startowało blisko 40 załóg z województw: świętokrzyskiego, małopolskiego, podkarpackiego i śląskiego.

Kierowcy rywalizowali na arcytrudnej trasie w Kazimierzy Małej, na owianym legendą Osypowym Jaju. Walczyli w kategoriach: Amator, Wyczyn, Sport.

W piątek wieczorem rozpoczęła się próba nocna, połączona z jazdą zręcznościową. Należało pokonać bardzo grząski teren i odnaleźć - w całkowitych ciemnościach - przemyślnie ukryte przez organizatorów punkty kontroli przejazdu.

Okazało się to nie lada wyzwaniem dla "terenówek". Cztery pojazdy zatopiły się w gigantycznym błocie i trzeba je było wyciągać... nawet trzema ciągnikami. Ci, którzy mieli największe problemy ze zlokalizowaniem "pekapów" zakończyli swoją jazdę dopiero w sobotę nad ranem!

W sobotnim programie rajdu znalazły się odcinki specjalne. Bardzo widowiskowe dla kibiców, natomiast dla kierowców przekleństwo stanowiła głęboka woda na finiszu przed metą.

Kazimierski rajd oglądały tłumy fanów motoryzacji. Znalazł się wśród nich także Krzysztof Dziub, gwiazdor serialu telewizyjnego "Detektywi". Przyjechał do Kazimierzy Małej na czerwonym motocyklu crossowym i z zapałem kręcił kamerą sobotnie zmagania "terenówek".

W kategorii Amator wygrali Paweł Bomba i Paulina Bomba (pilot) z Broniszowa, jadący nissanem patrol, W kategorii Wyczyn najlepsza okazała się załoga Grzegorz Pitek - Wojciech Miełkinia (jeep wrangler) z Krakowa, zaś w elicie Sport - Tomasz Wójcik i Artur Janda z Olkusza (suzuki samurai).

Kierowcy otrzymali puchary, dyplomy honorowe i nagrody rzeczowe. Nie zabrakło też... szampana, którym polewano obficie, niczym na wyścigach Formuły 1.

III Kazimierski Rajd Samochodów Terenowych zorganizowali Kazimierski Ośrodek Sportowy oraz kazimierskie koło Automobilklubu Kieleckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie