Maciej Styczyński - piłkarz Staru Starachowice mówi o dominacji jego zespołu w lidze i o dobrej atmosferze w szatni
Gratuluję kolejnego zwycięstwa - tym razem 5:0 ze Orliczem Suchedniów. Było tak łatwo, jak wskazywał na to wynik?
- Było łatwo, Orlicz to nie jest mocna drużyna, tak jak chyba każda dla nas. Idziemy po swoje, chociaż akurat w tym meczu nie grałem.
Zdominowaliście tę ligę. Spodziewałeś się awansu do 3 ligi z tak ogromną przewagą?
- Takiej przewagi się nie spodziewałem, ale awans był od początku naszym celem. Przejście do Staru na pewno było moją dobrą decyzją i cieszę się, że zostanę na kolejny sezon w Starachowicach.
Jeżeli chodzi o linię obrony to masz się od kogo uczyć. Grasz na prawej stronie defensywy, a obok Ciebie doświadczeni zawodnicy z dużymi umiejętnościami tak jak chociażby Bartosz Gębura
- To są świetni zawodnicy, mogę się od nich wiele nauczyć. Bardzo dobrze rozumiemy się w obronie, tracimy mało goli. W tym pomaga nam jednak cała drużyna. Dobrze nam idzie.
Jak wygląda atmosfera w szatni? Kto teraz bryluje w Starze Starachowice?
- Atmosfera jest bardzo dobra, mogę powiedzieć że na pewno wyróżnia się Tomek Persona, jest również Przemek Śliwiński, Kuba Nowocień - to w mojej opinii najbardziej wyróżniający się piłkarze. Jak wygrywamy to jest u nas w szatni bardzo wesoło.
Twoim wujkiem jest Bartosz Styczyński, znany zawodnik w naszym województwie, który obecnie gra w Granacie Skarżysko-Kamienna. Mieliście już okazję grać przeciwko sobie?
- Tak, w tym sezonie mierzyliśmy się dwa razy. W jednym spotkaniu Bartek dostał czerwoną kartkę już w 10 minucie, więc za wiele nie pograł, a w drugim meczu zagrał bardzo dobrze, postawił się naszej ofensywie i tylko zremisowaliśmy z Granatem Skarżysko-Kamienna. To fajnie spotkać członka rodziny i móc z nim rywalizować w meczu.
Zacząłeś swoją przygodę z piłką w Juvencie Starachowice, potem przeszedłeś do KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, następnie do Gwarka Zabrze i teraz grasz w Starze. Co tak najbardziej utkwiło Ci w pamięci, podczas gry w wymienionych klubach?
- Szczególnie pamiętam czasy gry w Gwarku Zabrze. Wywalczyliśmy wtedy awans do Centralnej Ligi Juniorów do lat 19, gdzie miałem okazję zmierzyć się z bardzo dobrymi zespołami, m.in. Lechią Gdańsk czy Arką Gdynia.
Sebastian Mazur, członek zarządu do spraw sportowych, powiedział że zrobiłeś duży progres, rozwinąłeś się i też dlatego klub chciał przedłużyć z Tobą umowę. Jakie są Twoje kolejne wyzwania?
- Jak najwięcej minut w trzeciej lidze. Mój rozwój zawdzięczam również chłopakom, od których mogę się wiele nauczyć. Z takim zespołem możemy wywalczyć awans do drugiej ligi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?