TS 1946 Nida Pińczów - Spartakus Daleszyce 3:4 (3:0)
Bramki: Mateusz Madej 4, Marcin Szafraniec 36, Krystian Zaręba 45 - Michał Jeziorski 72, 73, 90, Patryk Raczyński 80.
Nida: Zyguła - Jagodzki (75. Ciacia), Szafraniec (62. Buczak), Przybysławski, Krzak, Madej, Garula, Dziewięcki (64. Gajda), Zaręba, Sadowski, Zygan.
Spartakus: Sitek - Górski (73. Maciejski), Raczyński, Pietrzyk (53. Dziedzic), Wołowiec, Sitarz (70. Hernik), Sala, Dziubek, Żądło, Jeziorski, Łączkowski (30. Brożyna, 46, Broniś).
Mecz ze Spartakusem Daleszyce, czyli zespołem prowadzonym przez niedawnego trenera Nidy, Artura Jagodzińskiego, nie zadanie dobrze w pamięci pińczowianom. Do przerwy prowadzili oni 3:0 i ten stan utrzymywał się również do 72. minuty spotkania. Ostatecznie zeszli z boiska pokonani. Przez to wciąż pozostają z ledwie jednym wygranym meczem w tym sezonie i łączną liczbą pięciu punktów na koncie.
W tabeli ligowej Nida zajmuje dopiero 15. miejsce. W najbliższej serii spotkań pińczowianie zmierzą się natomiast na wyjeździe z ligowym beniaminkiem, Spartą Kazimierza Wielka. Drużyna ta zdobyła jak dotąd o trzy punkty więcej i zajmuje miejsce 11.
Gospodarze tego sobotniego meczu będzie Sparta. Jego początek będzie o godzinie 16.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?