Hummel 4. liga. Ostry finisz Nowin, Kot bohaterem. Korona II ograła Moravię Anna-Bud, gole braci Rybus. Wygrane Sparty i Spartakusa

GKS Rudki – Lubrzanka Kajetanów 1:0 (0:0)
Bramka: Kacper Wiecha 70.
Rudki: Sz. Pietras – Partyka, Stefański, Szymoniak, Sala (46 Biesiada) – B. Wiecha (46 D. Kowalski), Kalisz (71 Dawidowicz), Hajduk (82 Skrzypek), Jedlikowski – Stachura (46 Rusiecki), K. Wiecha.
Lubrzanka: Tomasik – Molęda, Czerkaszyn, Cedro, Zwierzyński – Żmuda, Gryz, Fit (77 Klapa), Szymaniak (80 Nawrot) – Kita, Lipski.

Kiedyś Lubrzanka miała ogromne problemy z młodzieżowcami, teraz trener Janusz Cieślak może liczyć na ich trzynastu, ale z kolei przydałoby się więcej doświadczonych zawodników. Zespół z Kajetanowa stawił zażarty opór gospodarzom, przed przerwą miał dwie świetne okazje (Kita, Fit), a długo nie dał sobie sam wbić gola. W końcu GKS trafił po rozegraniu rzutu rożnego, dośrodkowanie Dariusza Kowalskiego wykończył Kacper Wiecha. – To była prawdziwa męczarnia, słabo graliśmy – przyznał Paweł Jaworek, szkoleniowiec GKS, któremu serce zadrżało jeszcze w 85 minucie. Wtedy niefortunnie wybijał Szymon Pietras, piłka odbiła się od Tomasza Lipskiego i o centymetry minęła bramkę GKS. – Powinniśmy strzelić jednego, dwa gole. W drugiej połowie GKS rozruszał Dariusz Kowalski – dodał Janusz Cieślak z Lubrzanki.

Alit Ożarów – Wierna Małogoszcz 2:5 (1:3)
Bramki: Michał Kamiński 10, Kacper Piechniak 61 – Paweł Rogula 6, Bartłomiej Kraus 24, Jakub Jaśkiewicz 36, 80, 84.
Alit: Konofał – Rutkowski (60 Tomasik), Sołtykiewicz, Kiljański, Stępień – Sornat (60 Rak), Kamiński, Poński, D. Szymański - Łokieć, Piechniak.
Wierna: Spurek – M. Malinowski, M. Wroński, Kuzincow, Bała – Kraus (85 Szczepańczyk), O. Szymkiewicz, Soboń, W. Niebudek, Jaśkiewicz, Rogula.

Popis dał Jakub Jaśkiewicz, który zanotował asystę przy bramce Roguli na 0:1, a potem sam strzelił trzy gole, w tym jednego głową. Do jego poziomu dostosowała się większość kolegów z Wiernej, klasę pokazali Bartłomiej Kraus i Paweł Rogula, a spokój na lewą stronę pomocy wniósł Wojciech Niebudek. – Rozegraliśmy słabe zawody, szczególnie w obronie, a u przeciwnika świetnie wyglądał Jakub Jaśkiewicz – przyznał Paweł Rybus, trener Alitu.

Star Starachowice – Neptun Końskie 0:0
Neptun: Herda – Sochacki, Ł. Skalski, Górecki, Bińkowski – Obuch (60 Pilarski), Maciejewski, Blach, Castillo (85 Bętkowski), Karwat – Borczyński (75 I. Wasik).

- Star miał przewagę w posiadaniu piłki, przeważał, ale nadrabialiśmy determinacją, zaangażowaniem i organizacją gry defensywnej – powiedział Arkadiusz Bilski, trener Neptuna, do niedawna opiekun Staru. W końcówce jego zespół wychodził na świetną okazję dwóch na jednego, lecz zabrakło dokładności.

Granat Skarżysko-Kamienna – AKS Busko-Zdrój 2:1 (1:1)
Bramki: Błażej Miller 45, Karol Dudzik 55 - Krzysztof Szymański 17.
Zobacz zdjęcia z meczu: Granat Skarżysko-Kamienna - AKS Busko-Zdrój
Fatalna aura sprawiła, że piłkarze nie stworzyli porywającego widowiska. Mało też było kibiców, których mogło ono porwać. Prowadzenie w meczu objęli goście, ale to gospodarze posiadali przewagę i jeszcze przed gwizdkiem na przerwę strzelili gola wyrównującego. Kilka minut po przerwie Granat wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do końca meczu, choć drużyna AKS-u nie ustawała w staraniach o gola na wagę przynajmniej remisu. Końcówka meczu był nerwowa i sędzia pokazał kilka żółtych kartek.
– Nerwowy mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, które powinniśmy zamienić na bramki. Gdyby tak się stało, nie byłoby tak nerwowo w końcówce. Jednak zdobywamy trzy oczka i tylko się z tego cieszyć – powiedział Marcin Kołodziejczyk, dodając, że w niedzielę będzie obserwował najbliższego rywala Granatu, czyli Olimpię Pogoń Staszów.

TS 1946 Nida Pińczów - Spartakus Daleszyce 3:4 (3:0)
Bramki: Mateusz Madej 4, Marcin Szafraniec 36, Krystian Zaręba 45 – Michał Jeziorski 72, 73, 90, Patryk Raczyński 80.
Nida zaskoczyła nas w pierwszej połowie straciliśmy 3 bramki po stałych fragmentach. Na drugą połowę wyszliśmy z nastawieniem żeby złapać kontakt i to się udało. Po bardzo dobrej drugiej połowie udało się odwrócić losy spotkania - powiedział autor dwóch goli dla Spartakusa, Michał Jeziorski.

Klimontowianka PBI Klimontów - Orlicz Suchedniów. Mecz się nie odbył
Zaplanowany na niedzielę mecz Hummel IV Ligi Świętokrzyskiej pomiędzy Klimontowianką Klimontów a Orliczem Suchedniów nie odbył się, ponieważ boisko nie nadawało się do gry.
Decyzję o odwołaniu spotkania Klimontowianka Klimontów – Orlicz Suchedniów podjęli sędziowie. Boisko było bardzo nasiąknięte wodą, a w kilku miejscach stały kałuże wody.
Niepocieszony był trener Orlicz Łukasz Ubożak. – Szkoda kilometrów, które musieliśmy na darmo przejechać, a to jeden z naszych najdłuższych wyjazdów. Szkoda też, ponieważ teraz będziemy najpewniej musieli zagrać w środku tygodnia, a to oznacza wczesny wyjazd i niewykluczone, że nie każdy będzie wtedy do dyspozycji – powiedział Łukasz Ubożak.
Nowa data rozegrania meczu nie jest jeszcze znana.

Łysica Bodzentyn - Sparta Kazimierza Wielka 0:3 (0:1)
Bramki: Krystian Kądzielski 10, 90+1, Kamil Mitka 75.
Bramkarz Sparty Damian Pałaszewski w 90 minucie, przy stanie 0:2, obronił rzut karny.

GKS Zio-Max Nowiny - Olimpia Pogoń Staszów 4:1 (0:1)
Bramki: Szymon Kot 79, 80, 90, Bartosz Papka 89 - Marcin Sudy 2.

Imponująca końcówka gospodarzy, którzy w ostatnich 11 minutach zdobyli 4 bramki. Hat tricka zaliczył 17-letni Szymon Kot i został bohaterem spotkania. To zawodnik ściągnięty do Nowin z Naprzodu Jędrzejów.

Moravia Anna-Bud Morawica - Korona II Kielce 3:4 (2:1)
Bramki: Michał Rybus 1, Rostislav Pryjmak 32, samobójcza Krzysztof Kiercz 52 – Jakub Rybus 34, 51, Miłosz Strzeboński 64, samobójcza Mateusz Zawadzki 77.
Moravia: P. Kubicki – Miszczyk (75 W. Młynarczyk), Mateusz Zawadzki, B. Młynarczyk, F. Rogoziński (57 Woś) – Michał Zawadzki, Rabiej (85 Gilewski) – Horna (75 Maciej Pokora), Pryjmak, Ł. Zawadzki – Michał Rybus (84 Stawecki).
Korona II: Sandach – Zwoźny (46 Więckowski), Kiercz, Seweryś (46 Majewski), Bujak (55 Szywacz) – Sewerzyński, K. Turek – J. Rybus, Jopkiewicz, Strzeboński – Bortniczuk (72 Bojańczyk).
Szalony mecz. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, a w obu drużynach poważne role odegrali bracia Rybus. Michał dał prowadzenie gospodarzom, Kuba odpowiedział dwoma trafieniami. Moravia prowadziła 1:0, 2:1, aby ostatecznie przegrać 3:4. Zadecydował samobój Mateusza Zawadzkiego po rogu Miłosza Strzebońskiego. Strzeboński hasał na skrzydle i zasygnalizował swoją przydatność do pierwszej drużyny Korony.

Hummel IV Liga Świętokrzyska
1. Korona II Kielce 716 17-9
2. GKS Rudki 716 12-5
3. GKS Zio-Max Nowiny 7 13 17-8
4. Spartakus Daleszyce 7 13 15-10
5. Wierna Młogoszcz 7 13 14-10
6. Star Starachowice7 13 10-6
7. Olimpia Pogoń Staszów712 11–8
8. Granat Skarżysko-Kam. 7 10 14-9
9. Łysica Bodzentyn710 10-12
10. AKS 1947 Busko-Zdrój 7 9 9–10
11. Sparta Kaz. Wielka 7 8 10-13
12. Moravia Anna-Bud 7 7 13-13
13. Orlicz Suchedniów 6 7 7-9
14. Alit Ożarów 77 12-17
15. TS 1946 Nida Pińczów758-11
16. Klimontowianka PBI 65 8-13
17. Neptun Końskie 75 6–17
18. Lubrzanka Kajetanów 7 2 6–19
1. miejsce - awans, 17.-18. - spadek

GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ	PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA
BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW	RESTAURACJE, STRZELNICA, SKLEP, DEVELOPERKA, CAMPY DLA MŁODZIEŻY– ZOBACZ BIZNESY PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]