Porażka Sparty Kazimierza Wielka z Nidą Pińczów
Sparta Kazimierza Wielka - Nida Pińczów 1:3 (0:2)
Bramki: Sebastian Maderak 80 -Oskar Jabłoński 43, 45, Mateusz Madej 62,
Sparta: Dudek - Fakowski (75 Wróblewski), Adamczyk, Szewczak (60 Morsztyn) - Grabowski, Jesionka, Nowak, Szkred - Maderak, Gnap (70 Vladymyrov), Wiewióra.
Nida Pińczów: Pałaszewski - Sobstyl, Ciacia, Jabłoński, Tutaj - Dziewięcki (68 Pasek), Tomasik, Madej, Hurenko, Lisowenko - Cygan (53 Krauczanka).
Mecz Sparty z Nidą to nie tylko spotkanie zespołów, walczących o utrzymanie, ale również debiuty trenerów: Marka Motyki ze Sparty Kazimierza Wielka, oraz Łukasza Łakoty, prowadzącego Nidę Pińczów. W niedzielnym starciu lepsi okazali się piłkarze z Ponidzia, którzy strzelili dwa gole do szatni - ich autorem był obrońca Oskar Jabłoński, a kwadrans po rozpoczęciu drugiej części meczu podwyższyli rezultat na 0:3. Gospodarzy stać było tylko na honorowe trafienie, a 3 punkty pojechały do Pińczowa.
Nieudany debiut, jesteśmy smutni, bo nie byliśmy zespołem gorszym od rywala, ale przeważyły stałe fragmenty gry, przegraliśmy na własne życzenie. Dwa stracone gole po rzutach rożnych przed przerwą i trzecia bramka po przerwie nas dobiła. Mieliśmy teoretycznie więcej sytuacji bramkowych, ale rywal się bardzo mądrze bronił
- powiedział trener Marek Motyka.
Mega ważny mecz dla nas, graliśmy z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie, więc wynik nas na pewno cieszy. Byliśmy lepszym zespołem, choć zespół Sparty miał kilka dogodnych sytuacji
- powiedział trener Łukasz Łakota.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?