„Hurra! ART!” w kieleckim teatrze „Kubuś”. Na finał... owieczki, baranki i koniki,

Pierwsze z festiwalowych wydarzeń zaczęło się w sobotę przed południem. Na Małej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury wystawiono spektakl „Ojczyzna” w wykonaniu aktorów Teatru Polskiego z Poznania. Zobaczyło go ponad 20 dzieci powyżej 6. roku życia, którzy sztukę podziwiali razem z rodzicami.

Kilkanaście rodzin, a więc mam i tatusiów lub pojedynczych rodziców ze swoimi pociechami do lat 6, przyszło po południu do siedziby Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”, gdzie najpierw oglądały kilka filmów krótkometrażowych w ramach pokazu „Małe Mrówkojady na Hurra! ART!”, a następnie omawiały je na specjalnych warsztatach prowadzonych przez Justynę Czarnotę.

- Dzieci, jakie teraz zwierzątko pokazują pan ze swoją córką? – pytała pani Justyna, gdy Marek Smulczyński z kilkuletnią Matyldą wykonywali niemal gimnastyczne pozy. Maluchy z początku onieśmielone po chwili zaczęły rzucać nazwami: - Owieczki!
- Które co zrobiły? – dopytywała prowadząca.

- Przemieniły się w baranki! – powiedziały maluchy. I zgadły, co nie zawsze się udawało. Gdy kolejna rodzina pokazywała konie, żadnemu dziecku te zwierzęta nie przyszły do głowy.

- Na tym właśnie polegały warsztaty. Chodziło o pokazywanie bohaterów filmów, które wcześniej dzieci z rodzicami wspólnie oglądały. Była to dobra zabawa połączona z nauką – mówi Jolanta Świstak, kierownik literacki w Teatrze Lalki i Aktora „Kubuś”.

Potem nastąpił kolejny pokaz filmów krótkometrażowych i kolejne warsztaty – tym razem tematycznie związane z przyjaźnią, a przeznaczone dla dzieci od lat 6.

- Festiwal zaczął się dwa tygodnie temu. Na trzy sierpniowe weekendy przygotowaliśmy kilka pokazów spektakli, krótkich filmów i warsztatów, a więc spotkań po seansach, aby zapewnić dzieciom i rodzicom mądrą, bo mającą wiele walorów edukacyjnych rozrywkę. Zainteresowanie festiwalem było dosyć spore i z tego mocno się cieszymy. Także dlatego, że naszym celem było zwrócenie uwagi rodzicom na to, by próbowali interesować swoje pociechy nie tylko teatrem, ale i sztuką w ogóle – podsumowuje Jolanta Świstak.

W niedzielę również będzie trwać zakończenie festiwalu. O godzinie 14, w Teatrze Lalki i Aktora „Kubuś”, nastąpi aktorskie czytanie sztuki „A morze nie” Maliny Prześlugi, połączone z rozmową z dziećmi i rodzicami. Spotkanie dla dzieci od lat 8. Wstęp wolny.

Natomiast o godzinie 16 w Kieleckim Centrum Kultury rozpoczną się warsztaty dla dzieci od lat 7 i ich rodziców, zatytułowane „Wspomnienia z wakacji” (wstęp wolny, obowiązuje rezerwacja miejsc). Będzie to wstęp do spektaklu „Wakacje Mikołajka”, który na małej scenie Kieleckiego Centrum Kultury zagości o godzinie 17. Perypetie małego bohatera książki René Goscinny’ego w adaptacji Marii Wojtyszko przedstawi teatr Lalka z Warszawy. Spektakl trwa godzinę (bez przerwy) i jest adresowany do dzieci od lat 7. Cena biletu – 8 złotych.

Rezerwacje miejsc na spektakle i warsztaty prowadzi Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach. Rezerwacja telefoniczna: (41) 344-58-36, (41) 368-02-93, w godzinach 7.30-15.30 lub mailowa: [email protected] (rezerwacja mailowa jest ważna po potwierdzeniu przez Teatr). Sprzedaż biletów w dniu i miejscu prezentacji spektaklu w godzinach 10-17.