Komitety wyborcze mają 30 dni na usunięcie wszystkich plakatów i ulotek. Jeżeli nie dotrzymają tego terminu, podarte już najczęściej afisze zostaną uprzątnięte przez miasto, ale oczywiście na koszt komitetów.
Po każdych wyborach na ulicach miasta pojawia się ten sam obrazek - porozrywane, fruwające resztki plakatów, często ponaklejanych w najdziwniejszych miejscach. Zdarza się, że miesiącami wiszą smętnie i nikt ich nie usuwa.
- Gdy minie trzydzieści dni od daty wyborów do Parlamentu Europejskiego, patrole wyruszą w miasto, żeby sprawdzić, czy komitety wywiązały się ze swojego obowiązku i uprzątnęły plakaty - zapewnia Władysław Kozieł, komendant Straży Miejskiej w Kielcach. - Jeżeli tego nie zrobią, to wszystkie pozostałości kampanii zostaną usunięte przez miasto, ale komitety wyborcze będą musiały zwrócić koszty.
Strażnicy, jeszcze przed niedzielą, 13 czerwca, rozesłali do wszystkich zainteresowanych informację-przypomnienie o przepisach zawartych w ordynacji wyborczej. - Nikt więc nie może powiedzieć, że nie miał pojęcia o takim obowiązku - mówi komendant Kozieł.
- W trakcie kampanii nie zdarzył się co prawda mandat za naklejanie plakatów w miejscach niedozwolonych, ale do jednego z komitetów musieliśmy wysłać polecenie uprzątnięcia ulotek - informuje Andrzej Wąsikowski ze Straży Miejskiej. Były one rozmieszczone na drzewach w centrum miasta. Na szczęście zaraz po naszym napomnieniu zniknęły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?