I Powiatowe Morsowanie w Karsznicach należy zaliczyć do bardzo udanych. Około 70 morsów z Małogoszcza, Sędziszowa, Jędrzejowa i Sobkowa z transparentami, w koszulkach i czapeczkach z logo grupy, przyjechało do Karsznic w niedzielne popołudnie, by wspólnie wejść do zimnej wody i pomorsować.
Zanim jednak wszyscy ruszyli do wody, odbyła się wspólna, energetyczna rozgrzewka, którą poprowadziła Paulina Wątor, która później także morsowała.
W lodowatej wodzie swoich sił próbowały doświadczone morsy, a także osoby które odważyły się wejść do wody po raz pierwszy. Były morsy nieco starsze, ale również kilkoro dzieci. 7-letni chłopiec morsuje od miesiąca, a do wody wszedł razem z tatą. Niezależnie od wieku i płci wszyscy z odwagą i w świetnych humorach weszli do lodowatego stawu. Tych, którzy pozostali na brzegu zapraszali do środka. Wielu wytrzymało w wodzie około 10 minut rozmawiając, śmiejąc się i żartując.
Wszystkie morsy po wyjściu z wody czuły się fantastycznie. Zgodnie podkreślali, że morsowanie świetnie wpływa na krążenie krwi, wzmacnia odporność i wytwarza w ciele endorfiny, czyli hormony szczęścia.
Pan Jan - mors z Sędziszowa, ma 72 lata i morsuje już od kilku lat. Był jedną z najstarszych osób, które tego dnia weszła do wody. Podkreślał, że czuje się świetnie. Taka kąpiel wspaniale wpływa na jego zdrowie i uśmiech od ucha do ucha. Sędziszowskie morsy to najstarsza grupa działająca w powiecie jędrzejowskim. Do Karsznic przyjechała w 9-osobowej grupie.
Czytaj również: O morsowaniu, jego fenomenie i zaletach zdrowotnych opowiada mors z Jędrzejowa, Piotr Kossakowski (ZDJĘCIA)
"W zdrowym ciele zdrowy duch"
Na zlocie powiatowym morsów pojawił się gospodarz gminy, burmistrz Mariusz Piotrowski, który mimo zaproszenia nie odważył się jeszcze wejść do wody:
- Dziś jestem tu gościnnie, na zaproszenie naszego klubu morsowego z racji powiatowego zlotu morsów. U nas ta inicjatywa rozszerza się coraz bardziej, jest coraz więcej uczestników. Początkowo była to grupa kilku znajomych, którzy zaczęli morsować, a teraz w gminie Małogoszcz jest, z tego co mi wiadomo, ponad 30 osób. Do tej grupy należy także kilku morsów z ościennych gmin - mówił burmistrz i dodał:
- Dziś, jak widać pogoda sprzyja, jest wspaniała, rodzinna atmosfera. Przyjechały całe rodziny z dzieciakami no i myślę, że będzie super zabawa. Ja sam nie morsuję, choć muszę przyznać, że tutaj "pracują" nade mną (śmiech). Nie obiecuję, że uda się mnie namówić, ale powiem, że podziwiam te osoby. W zdrowym ciele, zdrowy duch, ale na samo patrzenie już robi mi się zimno - dodał z uśmiechem burmistrz Mariusz Piotrowski.
Po orzeźwiającej kąpieli na morsujących i ich rodziny czekało ognisko i pyszne gorące kiełbaski, a także ciepła kawa i herbata.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?