Wydarzenie tradycyjnie zorganizowało Świętokrzyskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk Geologicznych, które przygotowało też swoją wystawę, na której zaprezentowane zostały wyjątkowe krzemienie pasiaste. Występują one wyłącznie w Górach Świętokrzyskich - nie znajdziemy ich w żadnym innym miejscu na ziemi. Dwa zagłębia, w których możemy ich szukać, to okolice Ostrowca Świętokrzyskiego i Bukowej.
- Przez dwa dni trwania Giełdy w Kieleckim Centrum Kultury można znaleźć przede wszystkim piękną biżuterię. Jednak podczas tej edycji postanowiliśmy wyeksponować pewien rarytas, czyli kolekcję różnego typu krzemieni. To krzemienie pasiaste, ale i czekoladowe, brązowe, świeciechowskie i inne odmiany, które znajdujemy między innymi w Górach Świętokrzyskich - mówił Michał Poros ze Świętokrzyskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk Geologicznych. - Nasza kolekcja upamiętnia wyjątkowego człowieka, kolekcjonera, szlifierza, pana Jana Chałupczaka, który zmarł w zeszłym roku, ale pozostawił po sobie wyjątkową spuściznę w postaci przepięknych szlifów i wyrobów z krzemienia pasiastego. Można powiedzieć, że był to człowiek, który odkrył duszę w krzemieniu - opowiada.
Na wystawie można było nie tylko podziwiać wyjątkowe okazy krzemieni, ale także zdobyć wiele cennych informacji na ich temat. Członkowie Świętokrzyskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk Geologicznych chętnie dzielili się z gośćmi swoją wiedzą - prezentowali różne wzory kamieni, mówili o wywoływanych przez krzemienie skojarzeniach oraz o ich zastosowaniach. Tych z kolei jest naprawdę sporo - krzemień wykorzystywany jest do tworzenia biżuterii, drobnej galanterii kamiennej, ale też obrazów.
Przechadzając się korytarzami Kieleckiego Centrum Kultury nietrudno było zauważyć, że na Giełdzie dominowała biżuteria - wyjątkowych projektów, często wykonywanych ręcznie, było tam naprawdę mnóstwo. Nie zabrakło jednak również stoisk z minerałami - jedno z nich przygotowali wystawcy z Chorzowa.
- Każdy z tych kamieni jest dla nas wyjątkowy, ponieważ wiąże się z nim jakaś historia - nasza historia. Minerały zbieramy samodzielnie, w trakcie podróży - mówi Iwona Machłajewska. - Można u nas znaleźć nacieki, dokładnie takie, jak w jaskiniach, które uratowaliśmy z czynnego kamieniołomu w Czechach. Są też granaty znalezione pod austriackim lodowcem na wysokości 3000 metrów nad poziomem morza. Uwagę wielu gości przyciąga też fiński muskowit z cienkimi srebrzystymi płytkami tworzącymi książeczki skalne - dodaje pani Iwona.
Okazuje się, że Kieleckie Centrum Kultury to obiekt wręcz wymarzony do organizacji podobnych wydarzeń - istne muzeum! W wielu miejscach na terenie budynku wykonano kamienną posadzkę, na której uważny obserwator z łatwością może dostrzec ślady piór odciśnięte w marmurze. Na pierwszym piętrze jest ich tyle, że korytarz wygląda niczym po przejściu stada ptaków. Pasjonaci, których poznaliśmy podczas Giełdy, na niektórych kamieniach tworzących podłogę dopatrują się też podobizn zwierząt, a nawet... Fryderyka Chopina. To jednak kwestia wyobraźni.
Poznaj tajemnice krzemienia pasiastego. Zobacz film:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?