Inauguracja 57. Marszu Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej. Złożono ziemię z miejscowości Sadki-Brzezinki i Biały Ług

Uroczystości rozpoczęto mszą świętą w bazylice katedralnej na Wawelu. Następnie udano się przemarszem przez Kraków pod Kopiec Józefa Piłsudskiego gdzie zaproszeni goście oddali hołd Marszałkowi. Tam złożono ziemię pochodzącą z miejsc, w których walczyli i ginęli polscy żołnierze.

Komendant Marszu, kielczanin Dionizy Krawczyński podczas wieczornych uroczystości przy Kopcu Józefa Piłsudskiego podziękował wszystkim za obecność. - Kilkanaście lat temu wydawało nam się, że tutaj powinna krzyczeć niepodległość, a z biegiem lat okazuje się, że ten krzyk jest coraz słabszy. Tym bardziej cieszę się, że tutaj jesteście - mówił.

Ziemię pod Kopcem Józefa Piłsudskiego złożyli między innymi wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak, składający ziemię z Białego Ługu w gminie Słupia Konecki w powiecie koneckim w którym odkryto w zeszłym roku groby dwóch żołnierzy Armii Krajowej, oraz burmistrz Wodzisławia Dominik Łukasik, który złożył ziemię pochodzącą z miejscowości Sadki/Brzezinki w gminie Wodzisław w powiecie jędrzejowskim czyli z miejsca w którym zginął porucznik Stefan Rajski pseudonim „Zryw” będący dowódcą lokalnego oddziału Armii Krajowej "Spaleni". Burmistrz pobrał ziemię stamtąd razem z księdzem proboszczem parafii Piotrkowice Mariuszem Chmurą oraz Łukaszem Kaliszem i Henrykiem Kowalem z Urzędu Miasta i Gminy w Wodzisławiu.

-To dla mnie ogromne wyróżnienie, zaszczyt ale i zauważenie, że Nasza Ziemia Wodzisławska jest pełna miejsc pamięci i naznaczona krwią Ludzi walczących o Wolną Polskę - zaznacza Dominik Łukasik.

-Stojąc tu oddajemy hołd cieniom naszych przodków nie tylko tych z roku 1914, nie tylko Marszałkowi Piłsudskiemu, ale wszystkim, dla których niepodległość była najważniejsza. Musimy pamiętać, że niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze. Trzeba o nią walczyć, trzeba o nią dbać, trzeba ją pielęgnować. Tak jak strzelcy Piłsudskiego chcieli być kontynuatorami wielkiej tradycji powstańczej, tak i my współcześni, choć żyjący w pokoju i wolnej Polsce musimy być kontynuatorami ich dzieła. Musimy myśleć o Polsce dobrze, musimy troszczyć się o naszą niepodległość i to jest zadanie dla każdego z nas, dla każdego z uczestników Kadrówki" – powiedział biorący udział w uroczystościach Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, wcześniej wieloletni komendant "Kadrówki".

Capstrzyk wojskowy przy Kopcu Józefa Piłsudskiego w Krakowie zakończył dzień przygotowań do Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Z krakowskich Oleandrów wyruszyło150 piechurów na 120 kilometrowy marsz, który zakończy się 12 sierpnia w Kielcach. 8 sierpnia dotrą oni do Wodzisławia, 9 sierpnia zaś do Jędrzejowa.

Wszystko o "Kadrówce"

Tak w tym roku będzie wchodziła "Kadrówka" do Świętokrzyskiego