Kieleccy policjanci dostali w niedzielę zgłoszenie o incydencie wyborczym. - Około godziny 9 mężczyzna zaalarmował, że gdy przejeżdżał ulicą Wojska Polskiego, zauważył człowieka zrywającego plakat zachęcający do głosowania na jednego z kandydatów - przekazywał nadkomisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Gdy patrol dotarł na miejsce, podejrzewanego już tu nie było. Policjanci zajmują się sprawą.