Wisła Sandomierz została mistrzem jesieni. W ostatniej kolejce rundy bezbramkowo zremisowała w Jędrzejowie. Fotel wicelidera stracił Zdrój Busko, który niespodziewanie uległ u siebie Moravii Morawica 0:1.
Olimpia Pogoń Staszów – Partyzant Radoszyce 0:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Michał Miśtal 7, 0:2 Bartosz Sosiński 55, 0:3 Sosiński 80.
Neptun Końskie – Sparta Kazimierza Wielka 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Piotr Gardynik 75, 2:0 Gardynik 84.
Korona II Kielce – Unia Sędziszów 4:0 (4:0)
Bramki: 1:0 Marcin Cebula 12, 2:0 Michał Stachura 25, 3:0 Damian Pietras 30, 4:0 Cebula 37.
Alit Ożarów – Czarni Połaniec 0:5 (0:2)
Bramki: 0:1 Damian Skiba 36, 0:2 Skiba 42, 0:3 Skiba 70, 0:4 Mikołaj Muniak 72. 0:5 Skiba 85.
Łysica Bodzentyn - TS 1946 Nida Pińczów 4:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Mateusz Kołodziejski 1 z karnego, 2:0 Szymon Michta 40, 2:1 Łukasz Mika 56 z karnego, 3:1 Mirosław Kalista 81, 4:1 Kalista 85.
Nidzianka Bieliny - ŁKS Georyt Łagów 3:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Kamil Jaskuła 35, 1:1 Wiktor Brożyna 60, 2:1 W. Brożyna 66, 3:1 Adrian Brożyna 78.
Naprzód Jędrzejów - Wisła Sandomierz 0:0
Zdrój Busko-Zdrój - Moravia Morawica 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Wojciech Młynarczyk 56.
Hetman Włoszczowa - Lubrzanka Kajetanów 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Krzysztof Rajczykowski 48, 2:0 Marcin Michałek 88.
JEDENASTKA KOLEJKI
Damian Pałaszewski (Naprzód) - Łukasz Chuptyś (Hetman), Damian Pietras (Korona II), Bartłomiej Idzikowski (Partyzant), Mateusz Kołodziejski (Łysica) - Mikołaj Muniak (Czarni), Wiktor Brożyna (Nidzianka), Wojciech Młynarczyk (Moravia), Damian Skiba (Czarni) - Bartosz Sosiński (Partyzant), Piotr Gardynik (Neptun).
Najlepsi strzelcy: 14 - Mateusz Michalski (Wisła), 13 - Mateusz Dziubek (Zdrój), 12 - Mateusz Fryc (Naprzód), Maciej Stróżak (Wisła), 11 - Michał Bracha (Lubrzanka), 10 - Ernest Supierz (Neptun), 9 - Karol Mojecki (Łagów), Krystian Rzepa (Olimpia Pogoń), Bartosz Sosiński (Partyzant), 8 - Mirosław Kalista (Łysica), Damian Skiba, Tomasz Wolan (obaj Czarni), 7 - Dariusz Anduła (Łysica), Kamil Jaskuła (Łagów), Przemysław Rzepa (Olimpia Pogoń).
Ocenia kolejkę
Jarosław Pacholarz, trener Wisły Sandomierz: - Na pewno największym zaskoczeniem jest porażka Zdroju z Moravią, choć z drugiej strony zespół trenera Marka Bębna jest w stanie pokrzyżować plany każdemu rywalowi. My trochę zawiedliśmy, Naprzód pokazał się jako groźna i solidna ekipa. Niespodzianką jest też zwycięstwo Nidzianki nad Łagowem. Myślałem, że Alit pomiesza szyki Czarnym. Ekipa z Połańca podniosła się tymczasem, choć wcześniejsze niepowodzenia sprawiły, że plasuje się niżej w tabeli. Każdy zespół przeżywa trudne momenty. Niespodzianką in minus jest z pewnością postawa Sparty Kazimierzy Wielkiej, runda minęła, a zespół ten „nie zaskoczył”, jak to się mówi w piłkarskim żargonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
