Młody, uśmiechnięty i pełen energii Jacek Balcerak, spod Warszawy stanął na pomoście w Starym Porcie w Sandomierzu w czwartek przed południem. Przypłynął od strony Tarnobrzega, gdzie nocował. W samotny rejs kajakiem wyruszył 31 lipca z miejscowości Gorzów w powiecie oświęcimskim, gdzie jest zerowy kilometr Wisły. Dziennie pokonuje średnio 50 kilometrów. Swój rejs planuje zakończyć 20 lub 21 sierpnia Gdańsku
Skąd pomysł na samotny rejs kajakiem Wisłą z intencją zbiórki pieniędzy na leczenie chorej Kingi? Ja bardzo lubię ludzi, ale czasami jest tak, że ja potrzebuję sobie wyjść - opowiadał po wyjściu na brzeg. - Zaczęło się od tego, że cztery lata temu wyszedłem nad morze i przeszedłem od Świnoujścia na Hel, czyli 400 kilometrów. Tym razem pomyślałem, że jeśli mam się wyrwać z domu, to muszę zrobić coś dla kogoś.
Jacek Balcerak znalazł Kingę, która cierpi na ciężką chorobę. 13-letnia Kinga Grześkowiak z Szadku cierpi na artrogrypozę, bardzo ciężką, rzadką chorobę, zwaną wrodzoną sztywnością stawów. Choroba odbiera jej możliwość poruszania się, powoduje przykurcze, deformację sylwetki i ogromny ból. Operacja, która może jej pomóc kosztuje trzysta tysięcy złotych. Można ją wykonać w Paley European Institute. - Pomyślałem, że jeśli przepłynę całą Wisłę, obecnie jestem na 300 kilometrze, to uda mi się pomóc Kindze i zmobilizować ludzi - dodał pan Jacek. - Tak naprawdę to 6 i pół tysiąca osób, które mogłyby wpłacić 50 złotych na całym odcinku i Kinga staje na nogi. Jej rodzice są jeszcze młodzi, ale za kilkanaście lat, Kinga nie będzie mogła na nich liczyć, więc zostanie sama. Jest bardzo mądrą dziewczynką.
W Starym Porcie Jacka Balceraka powitali przedstawiciele Lokalnej Organizacji Turystycznej "Partnerstwo Ziemi Sandomierskiej". Katarzyna Batko, Paweł Niedźwiedź, wiceburmistrz Sandomierza i starosta Marcin Piwnik, którzy zapewnili o wsparciu wydarzenia, pogratulowali odwagi i pomysłu. Życzyli także wytrwałości i wiatru w plecy. Jacek Balcerak został także zaproszony do Sandomierza, a zachęta ma być przekazany od gospodarzy ziemi sandomierskiej Voucher Optymizmu.
Po postoju w Sandomierzu Jacek Balcerak przepłynął kolejne 40 kilometrów i zatrzymał się na nocleg.
Zbiórka dla Kingi trwa na portalu siepomaga.pl a Jacek Balcerak próbuje jak najszerzej nagłośnić akcję pomocy dla Kingi. Uruchomiona jest także aukcja internetowa, na której trwa licytacja przedmiotów przekazywanych przez mieszkańców całej Polski. Często osób, które pan Jacek spotyka na swojej trasie.
Linki do zbiórki oraz codzienne opisy z wydarzenia:
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?