Jadwiga Trzcińska na teatralnym portrecie. Premiera spektaklu "Ciotka wieża" w poniedziałek w Kielcach

Spektakl powstał dzięki fascynacji aktorki, Ewy Lubacz, która dwa lata temu w czasie Święta Kielc na dziedzińcu domu Trzcińskich czytała listy Jadwigi Trzcińskiej. - Nie znałam jej wcześniej, ale to czego się dowiedziałam z listów tak mną wstrząsnęło, że czym prędzej zadzwoniłam do Eli Chowaniec by spróbowała ująć to w spektakl – mówi Ewa Lubacz.

Ten projekt zyskał przychylność nie tylko szefowej Kieleckiego Centrum Kultury Augustyny Nowackiej, ale także komisji w Ministerstwie Kultury, które przekazało na realizację 25 tysięcy złotych, miasto Kielce dołożyło kolejne 8 tysięcy.

Do stworzenia opowieści o Jadwidze Trzcińskiej posłużyły udostępnione przez Muzeum Historii Kielc listy, prywatne zapiski, skargi pisane do urzędów, wspomnienia ludzi, którzy ją pamiętają. Jadwiga Prandota Trzcińska zmarła samotnie w roku 2005. Nie tylko malowała dużo i ciekawie, ale także pisała o sztuce. Za jej życia o niej mówiło się wiele, czasami nawet trochę za dużo. - Była legendarną postacią. Wielu o niej słyszało, ale niewielu ją znało. Krążyły opowieści o jej prawdziwych i zmyślonych dramatach, tworząc wokół niej otoczkę tajemniczości. Szybko jednak ta otoczka zmieniła się w mur, który na stałe oddzielił ją od miejscowego środowiska i zewnętrznego świata – podsumowuje jej życie Marian Rumin, emerytowany dyrektor kieleckiego Biura Wystaw Artystycznych.

- Nie była to osoba łatwa czy miła w kontaktach – mówi o swojej bohaterce Ewa Lubacz. - Była bardzo silną osobowością, z listów wynika, że skoncentrowaną na sobie a ze skarg, że też permanentnie niezadowoloną. Jednak była także osobą niezwykle ciekawą i utalentowaną, inspirującą.

Reżyserka Judyta Berłowska pragnie by spektakl stał się punktem wyjścia do rozmowy o inności i zachęcił do próby zrozumienia, do potraktowania głównej bohaterki z czułością.

Michał Lach, który stworzył scenografię do spektaklu oddaje hołd Jadwidze Trzcińskiej. - Była twórcą wybitnym, budując scenografię wykorzystałem jej prace by pokazać je widzom, by mogli sami się o tym przekonać - wyjaśnia.

Także piszący muzykę Wojciech Lipiński jest pod wrażeniem twórczości Jadwigi Trzcińskiej. - Ona sama słuchała bardzo różnorodnej muzyki i ja chcę by taka tu rozbrzmiewała. Usłyszymy więc harfę, saksofon, ale także ostrą piosenkę.

Prapremiera monodramu „Ciotka Wieża” już 7 listopada o godz. 19 na Małej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury. Monodram będzie można także zobaczyć 8, 28 i 29 listopada. Wstęp na wszystkie przedstawienia – wolny.