Jak pracowali radni Koprzywnicy? Podsumowanie na półmetku - zagłosuj

Oceń pracę radnych Koprzywnicy - zagłosuj:
Radni Koprzywnicy na półmetku. Kto najlepszy? Zagłosuj

W wyborach do koprzywnickiej Rady Miejskiej w 2014 roku mandaty zdobyli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale także – i to większość – osoby kandydujące z niezależnych komitetów wyborczych. Skład zmienił się znacząco. Rada odmłodniała, zarówno pod względem stażu jej członków - większość, ośmioro radnych po raz pierwszy objęło mandat, jak również wiekowo.

Zmieniły się również relacje: burmistrz - Rada Miejska. Marek Jońca raczej nie może mówić o komforcie rządzenia. Z przekonaniem radnych do swoich racji miewa problemy. Pierwszy, poważny pojawił się zaraz u progu obecnej kadencji – przy okazji uchwalania budżetu. Było niebezpieczeństwo, że budżet przygotuje dla gminy Regionalna Izba Obrachunkowa.

Aleksandra Klubińska, przewodnicząca Rady Miejskiej podkreślała, że był to trudny rok z uwagi na sytuację finansową gminy - sięgający 8 milionów złotych poziom zadłużenia. Z tego powodu nie było żadnych dużych inwestycji. Wykonane zostały jedynie remonty dróg, głównie prowadzących do pól.

Aleksandra Klubińska zaznaczyła także, że w związku z sytuacją radni obniżyli swoje diety o 20 procent. Obniżona została również pensja burmistrza.

Ten rok jest już nieco lepszy. Koprzywnica pozyskała sporo funduszy zewnętrznych, głównie na modernizację dróg, miedzy innymi na budowę miniobwodnicy miasta.

Najważniejszym zadaniem na najbliższe dwa lata ma być budowa kanalizacji na terenach wiejskich. Koszt przedsięwzięcia szacowany jest 32 miliony złotych. Gmina ubiega się o pieniądze na ten cel z Regionalnego Programu Operacyjnego. Drugim ważnym celem jest rewitalizacja miasta, zarzucona przez radę poprzedniej kadencji.
Koprzywnica, dumna z cennego klasztoru cysterskiego i ładnego zalewu, chce zwiększyć swoją atrakcyjność turystyczną poprzez budowę ścieżek rowerowych na terenie gminy.