Zobacz trailer spektaklu „Jak zostałam wiedźmą”
Dorota Masłowska napisała baśń i to wierszowaną zawierając w niej wszystko to, co jest dla jej pisania charakterystyczne: celne obserwacje, żywy język i poczucie humoru.
„Jak zostałam wiedźmą” to napisana wierszem, przedstawiona w konwencji snu z dużą ilością muzyki, opowieść o nas samych - dorosłych i dzieciach, żyjących w nieustannej pogoni za więcej, więcej, i więcej…
Historia wiedźmy szukającej dziecka nadającego się na zupę - koniecznie niegrzecznego, bo te grzeczne sa trujące jest opowiedziana w sposób błyskotliwy. Osadzenie jej we współczesnych realiach sprawia, że w baśni jak w krzywym zwierciadle może się przejrzeć nie tylko polskie społeczeństwo.
Potencjał teatralny tego tekstu docenił reżyser Piotr-Bogusław Jędrzejczak. Zaproponowana przez kielecki zespół adaptacja zachwyca. Świetne tempo opowieści, wyraziste postaci ubrane w nieziemskie kostiumy i równie magiczna scenografia odlatująca w kosmos dzięki wizualizacjom Przemysława Żmiejko to atuty tego spektaklu. Dzięki nim udało się stworzyć nie jeden a kilka alternatywnych światów i nawet niewielkie rozmiary kieleckiej sceny nie były przeszkodą dla twórców.
Wielkie brawa dla aktorów: Małgorzaty Oracz w roli strasznej acz łagodniejącej wiedźmy, dla Anny Iwasiuty za koncertową Żulerię von Mocz, rapującej i tańczącej Agaty Soboty, śniącej Aleksandry Sapiaski i jej konika - Michała Olszewskiego, niegrzecznego Bogusia - Rafała Iwańskiego.
Warto się wybrać do teatru by na własne oczy zobaczyć, jak zostaje się wiedźmą.
Spektakl dla widzów od lat 8.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Polecane oferty
Była ikoną kina. Mija 60 lat od śmierci Marilyn Monroe