Zawsze chciał Pan być policjantem, czy może był to wybór już dorosłego, dojrzałego człowieka?
Decyzję podjąłem już jako dorosły człowiek. Mam ukończone studium dziennikarskie i socjologiczne. Przez jakiś czas pracowałem jako technik farmacji w aptece w Iwaniskach.
To profesje raczej mało związane ze służbami mundurowymi. Co skłoniło Pana do zmiany zawodu?
Zachęcony przez znajomych i trochę z ciekawości, postanowiłem złożyć swoje papiery do szkoły policyjnej w Legionowie. Myślałem, że jeśli się nie uda, to najwyżej zostanę w tej aptece. Może pracowałbym tam do dzisiaj, ale zostałem przyjęty na kurs. Już od trzech lat pracuję w komendzie policji w Ostrowcu, w Wydziale Prewencji.
Na czym polega Pana praca? Czy ma Pan bezpośredni kontakt z mieszkańcami?
Tak, ponieważ pracuję w Ogniwie Patrolowo - Interwencyjnym, czyli mówiąc prościej jeżdżę w patrolach oraz wszędzie tam, gdzie zadysponuje nas dyżurny. To praca z ludźmi, często niełatwa, bo dotycząca ich problemów.
Co w niej jest takiego, że chce Pan codziennie zakładać mundur i wsiadać do radiowozu?
Chyba to, że traktuję ją jak służbę ludziom. Wiadomo, że policja nie jest w wielu kręgach dobrze postrzegana, bo zjawiamy się po to, by egzekwować prawo lub też kogoś ukarać. Ale z drugiej strony bardzo często mamy możliwość komuś pomóc, doradzić. Spotykamy przeróżne sytuacje, ludzkie kłopoty i dramaty, w tym rodzinne, związane z uzależnieniami. Na pewno jest to rodzaj misji.
Czy jest w policji jakiś inny wydział, w którym widziałby się Pan w przyszłości?
Raczej nie. To, co robię obecnie bardzo mi odpowiada. Może chciałbym kiedyś pracować jako dzielnicowy. To służba, która łączy się z bezpośrednim kontaktem z ludźmi, a to bardzo mi odpowiada. Myślę, że na takim stanowisku bym się odnalazł.
Zaskoczył Pana tytuł Policjanta Roku w powiecie ostrowieckim?
Bardzo byłem mile zaskoczony już samą nominacją, a co dopiero pierwszym miejscem. Wiem, że głosowali na mnie znajomi, ale głosów było tyle, że na pewno też ludzie, z którymi jako policjant miałem kontakt. To bardzo cieszy, że mieszkańcy doceniają moją pracę i wysiłek, jaki w nią wkładam, by wypełniać zadania jak najlepiej. To, że jestem też w czołówce województwa, jest jeszcze większym zaskoczeniem.
Co Pan robi w wolnym czasie? Jest czas dla rodziny i dzieci?
Jesteśmy z żoną po ślubie dopiero dwa lata. W październiku oczekujemy pierwszego dziecka.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?