Jan Gierada nie będzie dyrektorem szpitala w Opatowie. Zrezygnował

- Przez 42 lata zarządzania placówką w Kielcach bardzo zaniedbałem siebie - przyznaje. - Co mi po byciu dyrektorem jak nie będę nadawał się do życia? Dzieci też doradziły mi, żebym skupił się na koniecznych operacjach, a nie na wyjeździe do Opatowa, który wiązałby się kolejnymi stresami.

Przez te wszystkie lata nie brałem w ogóle zwolnień lekarskich w Kielcach, chociaż nieraz byłem chory i teraz też nie jestem na żadnym zwolnieniu, chociaż ktoś rozpuszcza takie nieprzychylne dla mnie plotki. Rozwiązałem umowę o pracę ze szpitalem na Czarnowie i pobieram emeryturę.

Jan Gierada mówi, że teraz zamierza skupić się na kilku sprawach, podratowaniu swojego zdrowia, działaniach na rzecz mieszkańców jako radny Kielc, oraz inicjatywach Okręgowego Związku Bokserskiego, którego jest prezesem. - Już w najbliższą niedzielę odbędzie się mecz pięściarski pomiędzy Rushh Kielce, a Gwarkiem Łęczna, na który przyjedzie Zbigniew Górski, prezes Polskiego Związku Bokserskiego, na który serdecznie wszystkich zapraszam.

Jaki będzie dalszy los szpitala w Opatowie, kto będzie nim zarządzał nie wiadomo. Jarosław Basak, rzecznik prasowy starostwa powiatowego w Opatowie informuje, że starosta Bogusław Włodarczyk przebywa obecnie na urlopie i nie podjął w tej sprawie jeszcze żadnej decyzji. - Sytuacja szpitala jest trudna, w najbliższym czasie zbierze się zarząd starostwa i podejmie działania w tej sprawie - mówi rzecznik.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OPATOWSKIEGO