-W GKS Katowice grałem dziesięć lat, zawsze z sentymentem wracam na Bukową - mówił Janusz Jojko, trener bramkarzy pierwszoligowego KSZO Ostrowiec.
We wtorek wrócił na dobrze sobie znany stadion na Bukowej i znów stanął tam między słupkami. Tym razem nie w meczu ligowym, a w przerwie spotkania, które GKS wygrał z KSZO 4:1. Organizatorzy, żeby zachęcić kibiców do przyjścia na ten pojedynek, zorganizowali dla nich konkurs SMS-owy. Jego zwycięzcy w przerwie strzelali rzuty karne Januszowi Jojce, który został niezwykle ciepło przyjęty przez kibiców GKS.
Konkurs nie był przypadkowy, bo 22 września minęło 15 lat od bardzo dobrych występów GKS w Pucharze UEFA. A jednym z bohaterów spotkań I rundy Pucharu UEFA sezonu 1994/1995 był ówczesny bramkarz "Gieksy" Janusz Jojko - w rewanżowym spotkaniu z Arisem Saloniki nie tylko obronił "jedenastkę", ale również sam skutecznie wykonał rzut karny. -To są fajne wspomnienia, miło było sobie przypomnieć te chwile - powiedział Janusz Jojko, który w przerwie dzielił się też wspomnieniami z pobytu w katowickim klubie. A kibice kilka razy skandowali: "Janusz Jojko - GKS".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?