Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Huk nowym zastępcą komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Pińczowie. Kim jest?

Agata Chrobot
Agata Chrobot
Z kwiatami nowy zastępca komendanta Jarosław Huk. Od lewej: komendant Państwowej Straży Pożarnej w Pińczowie Grzegorz Karwat, komendant wojewódzki Krzysztof Ciosek, starosta powiatowy Zbigniew Kierkowski.
Z kwiatami nowy zastępca komendanta Jarosław Huk. Od lewej: komendant Państwowej Straży Pożarnej w Pińczowie Grzegorz Karwat, komendant wojewódzki Krzysztof Ciosek, starosta powiatowy Zbigniew Kierkowski. Starostwo Pińczów
Jarosław Huk 31 października oficjalnie objął stanowisko zastępcy komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Pińczowie. Nominację wręczył mu podczas uroczystości komendant wojewódzki Krzysztof Ciosek. Kim jest Jarosław Huk?

31 października w siedzibie Państwowej Straży Pożarnej w Pińczowie zorganizowano uroczystość, na której wręczono nominację dla Jarosława Huka. Od tego dnia oficjalnie sprawuje obowiązki zastępcy komendanta Grzegorza Karwata. Nominację wręczył mu komendant wojewódzki Krzysztof Ciosek a powodzenia życzył Zbigniew Kierkowski, starosta powiatowy, były zawodowy strażak.

Jak komentuje oficjalne powołanie na stanowisko zastępcy komendanta? - To dla mnie duże wyzwanie, któremu postaram się sprostać najlepiej jak potrafię - podkreśla Jarosław Huk.

Jarosław Huk ma obecnie 47 lat. Pochodzi z Imielna, w powiecie jędrzejowskim, gdzie obecnie mieszka. Ze strażą pożarną związany jest od najmłodszych lat. Do jednostki ochotniczej straży pożarnej należał jego tata, bracia pana Jarosława - zapisał się także i on. Po ukończeniu technikum postanowił przełożyć swoją pasję na pracę. W 1991 roku rozpoczął naukę w Szkole Chorążych. Po jej ukończeniu rozpoczął pracę w komendzie w Pińczowie, gdzie pracuje aż do dziś. Zanim oficjalnie powołano go na stanowisko zastępcy komendanta był pełniącym obowiązki zastępcy - od 27 sierpnia do 31 października tego roku. Wcześniej przez kilka miesięcy stanowisko zastępcy nie było obsadzone.

- Można powiedzieć, że w moim przypadku tradycje pożarnicze są rodzinne. Po służbie w ochotniczej jednostce w Imielnie, postanowiłem związać z tym zawodem swoją przyszłość. Po latach służby dochodzę do wniosku, że to nie jest tylko służba sama w sobie, ale swego rodzaju powołanie. Myślę, że trzeba mieć w sobie odpowiednią zaciętość i dystans, żeby być strażakiem. Nigdy nie zapomina się tragedii ludzkich i wypadków, w których giną ludzie, a my choćbyśmy się nie wiem jak starali nie mogliśmy uratować. Dlatego tak ważna jest odporność na traumę i na stres...

Z drugiej strony Jarosław Huk podkreśla, że będąc strażakiem najpiękniejsze jest to, że można pomagać innym oraz to, że współpracuje się ze wspaniałymi ludźmi i bardzo ciekawymi osobistościami.

Pasją nowego zastępcy komendanta jest sport. Będąc jeszcze uczniem z pasją grał w piłkę nożną, siatkówkę, biegał. Później już jako strażak był członkiem kadry wojewódzkiej i reprezentował nasze województwo w zmaganiach pożarniczych.

POLECAMY: BIZNES I PRACA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie