Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Pacholarz: - To będzie ważny i prestiżowy mecz

Dorota Kułaga
Jarosław Pacholarz był czołowym piłkarzem Wisły, teraz jest jej trenerem. Wierzy, że wprowadzi zespół do III ligi.
Jarosław Pacholarz był czołowym piłkarzem Wisły, teraz jest jej trenerem. Wierzy, że wprowadzi zespół do III ligi. archiwum
Niezwykle ciekawie zapowiada się niedzielny mecz der-bowy w czwartej lidze piłkarskiej. Wisła Sandomierz podejmie Czarnych Połaniec. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16. Będzie to siódma kolejka czwartej ligi.

O derbach rozmawialiśmy z Jarosławem Pacholarzem, trenerem Wisły Sandomierz.

Mecze z Czarnymi zawsze były emocjonujące. Są to też prestiżowe pojedynki.
Tak. Z mobilizacją na ten mecz na pewno nie będzie problemu. Bardzo często się z nimi mierzymy. Razem awansowaliśmy do trzeciej ligi, razem spadliśmy. Prawie co roku gramy ze sobą, jak nie w trzeciej, to w czwartej lidze. Mecze są wyrównane, wyniki są różne. Ten pojedynek też będzie prestiżowy i ważny dla układu tabeli.

Wy, Czarni, Zdrój Busko-Zdrój celujecie w awans. Walka o zrealizowanie tego celu zapowiada się bardzo ciekawie.
Na pewno. W dłuższej perspektywie nie chcemy grać w czwarte lidze. Chcemy wrócić do trzeciej ligi. Zależy nam na awansie, ale takie same plany ma też kilka innych drużyn. Szanse rozkładają się procentowo na te drużyny. My skupiamy się na każdym kolejnym przeciwniku. Chcemy wszystkie mecze wygrywać i zająć jak najwyższe miejsce, najlepiej pierwsze.

Z roli snajpera w waszej drużynie na razie dobrze wywiązuje się Maciej Stróżak. Wielu trenerów uważa, że to główny kandydat na króla strzelców w tym sezonie.
Spokojnie. Maciek fajnie zagrał dwa mecze, był skuteczny. Mamy jeszcze Mateusza Michalskiego, który też potrafi strzelać gole. Odpowiedzialność za bramki rozkłada się na kilku zawodników. Mniej ważne jest to, kto strzela dla nas gole. Ważne, żebyśmy wygrywali.

Szkoda, że z powodu kontuzji wypadł Łukasz Bukała.
Łukasz ma zerwane więzadła krzyżowe, w tej rundzie już na pewno nie wystąpi. Szkoda, bo był to podstawowy zawodnik. Dobrze się prezentował. To na pewno jest dla nas duża strata.

Mieszkasz w Sandomierzu, czy dojeżdżasz na treningi?
Dojeżdżam z Annopola. Mam 35 kilometrów, nie jest to duża odległość.

Z perspektywy czasu chyba nie żałujesz, że zdecydo-wałeś się na pracę w Sandomierzu?
W Sandomierzu bardzo dobrze czułem się jako zawodnik, teraz dobrze czuję się jako trener. Mam dobre warunki, frekwencja na zajęciach zawsze jest wysoka. Powoli można budować drużynę na kolejny sezon, mam nadzieje, że na trzecia ligę.

Sport Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie