Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest akt oskarżenia w sprawie działania na szkodę Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych

R
Prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował do sądu akt oskarżenia wobec 6 osób. Sprawa dotyczy prywatyzacji Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A. oraz oceny prawidłowości decyzji gospodarczych, podjętych przez jej nowe władze, po zakończeniu sprzedaży spółki. W toku postępowania Prokuratura zastosowała wobec oskarżonych zabezpieczenia majątkowe na łączną kwotę kilkuset tysięcy złotych.

W toku śledztwa prowadzonego przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach ustalono, że przeprowadzona w październiku 2010 roku przez ówczesne Ministerstwo Skarbu Państwa prywatyzacja spółki odbyła się z naruszeniem prawa i ze szkodą dla tych zakładów. Prywatyzację przygotowano i przeprowadzono w nieprawidłowy sposób.

Ministerstwo Skarbu Państwa nie dopełniło swoich obowiązków w postaci przygotowania i wynegocjowania warunków umowy sprzedaży spółki. Pomimo ostrzeżeń ze strony właściwych służb zdecydowano się sprzedać Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych S.A. niewiarygodnemu inwestorowi tj. Dolnośląskim Surowcowym Skalnym S. A. Spółka ta, związana z osobą Jana Ł., znajdowała się w bardzo złej kondycji finansowej. Już od 2009 roku była niewypłacalna i nie miała wystarczających źródeł finansowania inwestycji.

Zakres zarzutów

W toku postępowania prokuratorzy ustalili, że w Ministerstwie Skarbu zaniechano badania wiarygodności i sytuacji finansowej inwestora. W efekcie rekomendowano dokonanie transakcji przejęcia Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A. na zasadach, które były sprzeczne z interesem publicznym.

Prokurator oskarżył Radosława O. o niedopełnienie ciążących na nim obowiązków polegających na działaniu w interesie majątkowym znajdującego się w stanie niewypłacalności inwestora. Oskarżony działał na szkodę interesu publicznego. Pełnił wówczas funkcję Zastępcy Dyrektora Departamentu Projektów Prywatyzacyjnych Ministerstwa Skarbu Państwa, który był odpowiedzialny za podpisanie umowy sprzedaży zakładów na rzecz Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A.

Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 10.

Z ustaleń prokuratury wynika, że w okolicznościach i na warunkach zaaprobowanych przez ówczesne Ministerstwo Skarbu Państwa prywatyzacja Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A. nigdy nie powinna zostać przeprowadzona.

Zakwestionowano liczne transakcje na ponad 151 milionów złotych

Ponadto prokurator oskarżył Małgorzatę T., Roberta D., Andrzeja K. o nadużycie uprawnień i niedopełnienia obowiązków przy zajmowaniu się sprawami majątkowymi przejętej spółki, działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. i wyrządzenia przejętej spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. Oskarżeni to byli członkowie władz Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A., wprowadzeni do spółki po jej przejęciu.

Czyny te zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.

W toku śledztwa prokuratorzy zakwestionowali łącznie 825 decyzji ekonomicznych i transakcji podjętych w okresie od 2011 roku do marca 2012 roku przez osoby wprowadzone przez Dolnośląskie Surowce Skalne S.A. do Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A. Wartość szkody majątkowej wyrządzonej Kieleckim Kopalniom Surowców Mineralnych S.A. w wyniku niezasadnych decyzji ekonomicznych przekroczyła kwotę 151 milionów złotych.

165 pokrzywdzonych podmiotów na kwotę ponad 36 milionów złotych

Prokurator oskarżył Małgorzatę T., Roberta D. oraz Andrzeja K. o oszustwa kwalifikowane z art. 286 par. 1 kk. Czyny te zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 8. W toku postępowania ustalono, że po przejęciu Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A. prowadzono nieuzasadnioną i nastawioną na drenaż środków finansowych działalność, co odbiło się niekorzystnie na realizacji zobowiązań finansowych przejętych zakładów wobec jej kontrahentów. Spółka zamiast kontynuować korzystną i dochodową działalność w zakresie wydobycia i produkcji kruszyw zaprzestała spłacać zobowiązania wobec swoich kontrahentów, a jej środki wykorzystano do ratowania znajdujących się w niewypłacalności Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. Osoby wprowadzone do nowego Zarządu Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A. oszukały 165 podmiotów gospodarczych i osób fizycznych co do zamiaru wywiązania się ze zobowiązań finansowych i doprowadziły je do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na łączną kwotę ponad 36 milionów złotych. Kontrahenci Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A., często współpracujący ze spółką od lat, nie mieli świadomości, że majątek i środki finansowe zakładów służą ratowaniu niewypłacalnych Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A.

120 milionów złotych strat za niewykupione obligacje

Ponadto Prokurator oskarżył Małgorzatę T. o oszustwo związane z emisją obligacji Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. W 2011 roku pomimo złej sytuacji finansowej spółki i jej niewypłacalności, wyemitowano ok. 120 tys. sztuk obligacji, przy pełnej świadomości braku możliwości ich wykupu w następnych latach. W ten sposób doprowadzono 19 wyspecjalizowanych podmiotów inwestycyjnych oraz osób fizycznych do strat na łączną kwotę ok. 120 mln zł. Obligacje nigdy nie zostały przez spółkę wykupione.

Niezgłoszenie upadłości

Prokurator oskarżył dwóch członków Zarządu Dolnośląskich Surowców Mineralnych S.A. Małgorzatę T. oraz Marcina J. o przestępstwo niezgłoszenia w terminie wniosku o upadłość spółki. Czyn ten zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Jak wynika z ustaleń śledztwa, w tym uzyskanych kilku opinii biegłych z zakresu rachunkowości i finansów, Dolnośląskie Surowce Skalne S.A. znajdowały się w stanie niewypłacalności już od 2009 roku. Już wówczas władze spółki winny zatem złożyć do sądu rejestrowego wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Spółka, jako niewypłacalna, nie miałaby zatem możliwości przejęcia Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A., nie prowadziłaby działalności z pokrzywdzeniem jej kontrahentów, nie emitowała też obligacji z pokrzywdzeniem ich nabywców.

Faktura na 800 tysięcy złotych

Prokurator oskarżył przedstawiciela jednego z kontrahentów spółki Andrzeja C. o poświadczenie nieprawdy w dokumentacji skarbowej. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 8 lat. Szczegółowa analiza niezwykle obszernej dokumentacji finansowej spółki Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych S.A. pozwoliła na stwierdzenie, iż jedna z faktur VAT, wystawiona na rzecz spółki, poświadczała nieprawdę co do transakcji na kwotę ponad 800 tys. zł.

Przed prywatyzacją spółka przynosiła zyski

Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych S.A. były znanym i cenionym w województwie świętokrzyskim zakładem pracy, producentem i dostarczycielem surowców ze złóż kruszyw. Spółka zatrudniała kilkaset osób, prowadziła wydobycie w kilku kopalniach kruszyw (Jaźwicy, Laskowej, Winnej i Nieświnie). Wydobywane kruszywa znajdowały zastosowanie w budownictwie drogowym i kolejowym, produkcji kostki brukowej, betonu towarowego czy budownictwie kubaturowym. Spółka prowadziła rentowną działalność, wykazując coroczne zyski, inwestowane w rozbudowę i modernizację ciągów technologicznych w kopalniach. Wskaźniki płynności finansowej spółki były na wysokim poziomie, spółka obsługiwała swe zobowiązania, inwestowała w nowe złoża.

Po prywatyzacji spółki wzrosły koszty jej działalności

W toku postępowania ustalono, że z chwilą przejęcia kontroli nad Kieleckimi Kopalniami Surowców Mineralnych S.A. przez osoby z Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. rozpoczęto jej bezwzględną eksploatację i drenaż środków finansowych spółki. Pod pozorem pożyczek wykorzystywano środki Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A., spółka płaciła za dostawy kruszyw i usług na rzecz inwestora. Obciążono Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych S.A. kosztownymi leasingami maszyn, urządzeń i środków transportowych oraz dzierżawami sprzętów, służących wyłącznie interesom inwestora, a nie przejętej spółki. Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych S.A. ponosiły także koszty dotyczące wyłącznie pracowników Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. Nie regulowano także zobowiązań Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. wobec samych Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A., w sposób dowolny dysponowano środkami zgromadzonymi na rachunkach bankowych przejętych zakładów oraz zadłużano spółkę poprzez zaciąganie w jej imieniu zobowiązań kredytowych, z których środki szły na spłatę długów Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. Obciążono niemal cały majątek spółki hipotekami pod zabezpieczenie zobowiązań finansowych Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A.

W wyniku działań podjętych po przejęciu Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A., dobrze prosperująca spółka w zaledwie 9 miesięcy została doprowadzona do upadłości, którą ogłoszono w kwietniu 2012 roku.

Liczne wydatki

Po przejęciu KKSM S.A nowe władze wydały kilkadziesiąt tysięcy złotych na usługi turystyczne osób powiązanych z Dolnośląskimi Surowcami Skalnymi S.A. i ich rodzin. Ze środków przejętej spółki próbowano kupić luksusowy samochód m- ki Audi o wartości 368 tys. zł, płacąc wstępne zaliczki. Dla ówczesnego członka Zarządu Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. Jana Ł. zamówiono marynarki, garnitury, koszule na kwotę ponad 33 tys. zł.

Doradztwo gospodarcze byłego premiera

Nowe władze spółki KKSM S.A. już po zakończeniu prywatyzacji sfinansowały płatności na rzecz „Doradztwa Gospodarczego i Finansowego” Kazimierza Marcinkiewicza w kwocie 240 tysięcy złotych za wykonanie usług „doradztwa finansowego” na rzecz Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. W toku postępowania prokuratorzy ustalili, że spółka nie dysponowała ani umową o współpracy ani dokumentacją potwierdzającą wykonanie usług przez Kazimierza Marcinkiewicza. KKSM S.A. płaciły za usługi doradcze wykonywane przez Kazimierza Marcinkiewicza na rzecz innego podmiotu gospodarczego w sytuacji, gdy spółka już zaprzestała spłacać swych kontrahentów.

Kontrola NIK

W toku postępowania stwierdzono ponadto, że zainicjowana przez Najwyższą Izbę Kontroli kontrola prywatyzacji spółki była nierzetelna i nie uwzględniała istotnych informacji, mogących mieć znaczenie dla Ministra Skarbu Państwa przy wyborze inwestora. Przeprowadzenie czynności Najwyższej Izby Kontroli z zachowaniem szczególnej staranności i wnikliwości mogłoby zapobiec niezasadnym decyzjom prywatyzacyjnym.

Obszerny materiał dowodowy

W toku postępowania prowadzonego przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach zgromadzono bardzo obszerną dokumentację finansowo - księgową, przesłuchano w charakterze świadków ponad 1100 osób, uzyskano 10 specjalistycznych opinii, w tym przede wszystkim z zakresu rachunkowości, finansów i księgowości. W sprawę zaangażowani byli funkcjonariusze Wydziału
do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Ekonomicznej Zarządu w Kielcach Centralnego Biura Śledczego. Prokuratura bardzo wnikliwie przeanalizowała wszystkie operacje finansowe i przepływy kapitałowe na rachunkach spółek, zweryfikowano poprawność kilkuset decyzji ekonomicznych, poddano analizie bardzo obszerną dokumentację handlową, dotyczącą kilkuset kontrahentów, mających podpisane umowy z Kieleckimi Kopalniami Surowców Mineralnych S.A.

Wszechstronne wyjaśnienie przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej wszystkich okoliczności związanych z działaniami podejmowanymi wobec Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A., w tym procesu prywatyzacji spółki przy udziale urzędników z Ministerstwa Skarbu Państwa, pozwoliło na poczynienie prawidłowych ustaleń i skierowanie aktu oskarżenia w tej sprawie. Tym samym podjęta w 2014 roku decyzja o umorzeniu śledztwa nieprawidłowości w zakresie prywatyzacji Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A. w Ministerstwie Skarbu Państwa była nieprawidłowa.

Prokurator przystąpił do postępowania upadłościowego

Prokuratorzy podejmowali działania prawne na wielu płaszczyznach, nie tylko w zakresie odpowiedzialności karnej osób podejmujących decyzje ekonomiczne, ale również z zakresu prawa cywilnego.

Prokurator przystąpił do postępowania upadłościowego Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Prokurator na bieżąco monitorował działania sędziego komisarza i dokonywał oceny zapadłych orzeczeń w toku tego postępowania. W toku tego postępowania konieczne było także uwzględnienie przestrzegania przez syndyka realizacji obowiązującego w spółce „Pakietu Socjalnego dla Pracowników Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych S.A.”

Kolejne wątki

Obecnie nadal wyjaśnianie są w odrębnych postępowaniach inne istotne wątki, związane z działaniami podejmowanymi wobec kieleckich zakładów oraz Dolnośląskich Surowców Skalnych S.A. Postępowania te znajdują się na znacznym etapie zaawansowania, opracowywane są specjalistyczne opinie biegłych z zakresu finansów, księgowości i upadłości, które ukierunkują dalsze czynności procesowe.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Największy aquapark w regionie już na finiszu


Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test

Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku


Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki


Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie