Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest nowe skrzydło Ośrodka Wychowawczego

Małgorzata Płaza
Goście zwiedzali nowe skrzydło budynku.
Goście zwiedzali nowe skrzydło budynku. M. Płaza
Rozpoczęta przed ponad 20 laty rozbudowa Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Zawichoście zakończona.

Obecnie przebywa tam 70 osób z kilku województw.

Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Zawichoście powiększył się o nowe skrzydło. Oficjalne oddanie budynku było częścią obchodów 55-lecia placówki.
Była to niewątpliwie jedna z najdłużej trwających inwestycji w regionie. Budowa nowego segmentu Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Zawichoście rozpoczęła się ponad 20 lat temu. Przerwana została z powodu braku pieniędzy.

ROZEBRAĆ CZY BUDOWAĆ?

- Kilka lat temu stanęliśmy przed dylematem: albo rozebrać budynek, mury zaczynały się już kruszyć albo wznowić budowę - wspominał podczas otwarcia Stanisław Masternak, starosta sandomierski.
Pod koniec ubiegłego roku przyszła pierwsza pomoc finansowa: powiat dostał 300 tysięcy złotych z rezerwy Prezesa Rady Ministrów. Za te pieniądze kupione zostały materiały budowlane. Inwestycja została zgłoszona do Regionalnego Programu Operacyjnego, władze otrzymały zapewnienie o dofinansowaniu w wysokości 1,2 miliona złotych.
Sama budowa trwała zaledwie pół roku.

NOWA JAKOŚĆ

Oddanie nowego skrzydła ma dla ośrodka ogromne znaczenie. Dyrektor Jerzy Samołyk mówi o tworzeniu nowej jakości w pracy z młodzieżą. - Wreszcie będziemy mogli wykorzystać gromadzone od lat, bardzo nowoczesne pomoce dydaktyczne - podkreśla dyrektor Samołyk.

W nowym skrzydle będą pomieszczenia dydaktyczne, pomieszczenia do terapii indywidualnej i grupowej, pokój dla psychologa, pedagoga i terapeutów oraz gabinet lekarski.

Warunki w ośrodku chwalą sami wychowankowie. - Warunki są rewelacyjne. Niczego nam nie brakuje. Mamy internet, telewizję, dostęp do biblioteki. Nie myślałem, że tak może być w zakładzie poprawczym - przyznaje Kamil.

MIESZKAŃCOM NIE PRZESZKADZA

Po oficjalnej uroczystości, połączonej z występami wychowanków, odbyło się "spotkanie pokoleń". Przez 55 lat istnienia przez zawichojski ośrodek przewinęło się około pięciu tysięcy wychowanków oraz setki pracowników.

- W tym okresie w naszej placówce zmieniło się bardzo wiele, od liczebności grup, po metody pracy z młodzieżą. Kiedyś najważniejszą metodą było "wychowanie przez pracę". Dziś jest zupełnie inaczej. Dostęp do informacji, posiadanie różnorodnych umiejętności - to wymóg tych czasów. Dlatego chcemy, aby nasi wychowankowie, opuszczając ośrodek, mieli ukończone dwa, trzy kursy, aby byli przygotowani do roli pracownika, ale także do roli głowy rodziny - mówi dyrektor Samołyk.

Tomasz Huk, radny powiatowy podkreśla, że ośrodek wrósł już w krajobraz Zawichostu. - Co ważne, ten ośrodek nikomu nie przeszkadza. Przeciwnie, mieszkańcy są zadowoleni z jego istnienia. Bramy placówki są stale otwarte i nic złego się nie dzieje - mówi Tomasz Huk.

W ośrodku przebywa obecnie 70 wychowanków pochodzących z kilku województw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie