Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest porozumienie w kieleckich "Marmurach"

Marzena Smoręda
Aleksander Piekarski
Bardzo dobre dla Świętokrzyskich Kopalni Surowców Mineralnych informacje przekazał Szymon Nykiel, rzecznik prasowy spółki. Powiadomił o porozumieniu, jakie firma zawarła we wtorek, 25 kwietnia, z Tycjanem Saltarskim, syndykiem masy upadłościowej po zlikwidowanych Kieleckich Kopalniach Surowców Mineralnych.

Na jej mocy odblokowane zostają wszystkie niezbędne do funkcjonowania spółce, a zajęte 12 kwietnia bieżącego roku przez komornika, maszyny i urządzenia w kopalniach Jaźwica, Winna i Laskowa. Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych mogą je użytkować i tym samym pracować bez zakłóceń do czasu rozwiązania trwającego postępowania sądowego w sprawie ich spornej własności.

- To dla nas naprawdę bardzo dobra wiadomość, którą otrzymaliśmy od syndyka dosłownie kilka minut temu - poinformował we wtorek wieczorem Echo Dnia Szymon Nykiel.

- Maszyny, urządzenia w kopalniach zostały odblokowane. teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, by praca przebiegała bez zakłóceń i spółka realizowała rekordowe dla niej obecnie zamówienia. Zajęcia komornicze mogły mocno odbić się na spółce, która w tej chwili jest w szczytowej formie i przy sprzyjających gospodarczych wiatrach, bardzo szybko może zaspokoić wszelkie finansowe roszczenia. Wprawdzie mieliśmy plan awaryjny i wdrożyliśmy tymczasowe rozwiązanie, umożliwiające załodze normalną pracę, ale porozumienie z syndykiem dla wszystkich jest oczywiście lepsze.

Przypomnijmy. Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych zostały powołane na początku 2016 roku, przez Agencję Rozwoju Przemysłu, która za ponad 60 milionów złotych kupiła od syndyka majątek zlikwidowanych Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych. Syndyk upadłych Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych doprowadził jednak do zajęcia przez komornika na mocy sądowego postanowienia o zabezpieczeniu roszczenia opatrzonego klauzulą wykonalności mebli, sprzętu biurowego, maszyn potrzebnych do kruszenia urobku skalnego, a także odcięcia dopływu prądu do zakładów w kopalniach Jaźwica, Winna i Laskowa w Świętokrzyskich Kopalniach Surowców Mineralnych. Takie działania sparaliżowały pracę. Zatrzymanie ruchu w zakładach był efektem niepłacenia przez spółkę czynszu za dzierżawę od syndyka KKSM między innymi maszyn górniczych. Zdaniem syndyka, sprzęt górniczy miał być odkupiony od niego, ale spółka rozwiązała tę umowę i od marca ubiegłego roku nie płaciła za dzierżawę, ani za bezumowne korzystanie ze sprzętu.Innego zdania jest zarząd ŚKSM. Uważa, że zajęty sprzęt jest własnością spółki. W tej sprawie toczy się proces w sądzie.

ZOBACZ TAKŻE:
Starcie narodowców z policją pod Teatrem Powszechnym. Krzysztof Bosak: Nie musimy akceptować bluźnierstwa

(Źródło:Agencja Informacyjna Polska Press)

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie