Jest wyrok w sprawie przeciwko prezydentowi Ostrowca. Jarosław Górczyński jest niewinny

Cały proces odbywał się w wyłączeniem jawności i trwał od października 2020 roku. Jedynie odczytanie wyroku odbyło się w obecności mediów. Jego uzasadnienie nadal jednak pozostaje utajnione. Wyrok jest nieprawomocny, a stronom przysługuje od niego apelacja.

Przypomnijmy, że Jarosławowi Górczyńskiemu, po kilku latach postępowania przygotowawczego, przedstawiono dwa zarzuty. Pierwszy związany z przekroczeniem uprawnień w związku z przeprowadzeniem w 2016 roku procedur przetargowych dotyczących gospodarowania odpadami, w sposób uniemożliwiający złożenie prawidłowych ofert podmiotom innym niż podmiot dotychczas świadczący te usługi i złożeniem fałszywego oświadczenia, co do okoliczności mającej znaczenie prawne, to jest w przedmiocie braku istnienia okoliczności wykluczających go od rozstrzygania w tej kwestii, a przez to niezagwarantowania wymaganego prawem równego traktowania wszystkich oferentów oraz uczciwej konkurencji i działanie w ten sposób na szkodę interesu publicznego i prywatnego. Drugi zarzut dotyczy złożenia w 2017 roku fałszywego pisemnego oświadczenia w postępowaniu o udzielenie zamówienia w trybie przetargu nieograniczonego na odbiór odpadów. Sprawę prowadziła Prokuratura Rejonowa w Skarżysku- Kamiennej.

- Zgromadziliśmy szereg dowodów, przesłuchano szereg świadków, byli powołani biegli z zakresu zamówień publicznych. Faktycznie prowadzono śledztwo przez kilka lat, skrupulatnie przeprowadziliśmy postępowanie, czego efektem było skierowanie do sądu w Ostrowcu aktu oskarżenia- mówi Tomasz Rurarz, prokurator rejonowy w Skarżysku- Kamiennej.- Ponieważ uzasadnienie wyroku jest niejawne, nie mogę go przytoczyć. Jako prokuratura wystąpimy do sądu z wnioskiem o sporządzenie uzasadnienia na piśmie i wówczas będziemy ewentualnie wywodzić apelację- dodaje. Zapytany, czy w tej sprawie były naciski polityczne, szef skarżyskiej prokuratury odpowiedział, że nikt się z nim nie kontaktował.

Sprawę skomentowały, reprezentujące prezydenta Ostrowca mecenas Beata Woch z kancelarii Sadkowski i Wspólnicy oraz radca prawny Marta Kittel z kancelarii Sienna Kittel i Wspólnicy.
- Po przeprowadzenia prawie pięcioletniego postępowania w tej sprawie, przesłuchaniu niespełna stu świadków, ponad stu czynnościach procesowych stwierdzono, że brak jest jakichkolwiek nieprawidłowości w działaniach prezydenta Jarosława Górczyńskiego. Wszystkie nadzorowane przez niego przetargi były prowadzone w sposób bezstronny, obiektywny i transparentny. Takie są wnioski z tego postępowania- mówi Beata Woch.- W naszej ocenia prezydent działał każdorazowo w najwyższym interesie mieszkańców Ostrowca. Dotychczas nie spotkałam się z tym, aby prokuratura i organa ścigania w tak rozłożonym w czasie procesie weryfikowały tak szczegółowo zarówno osobiste aspekty życia prezydenta i całego jego otoczenia, jak i te zawodowe. W efekcie brak jest jakichkolwiek wątpliwości co do obiektywizmu i tego, czy prezydent jest predestynowany do pełnienia funkcji, którą sprawuje.

Proces toczył się z wyłączeniem jawności na wniosek adwokatów prezydenta Ostrowca. Marta Kittel wyjaśnia, że w trakcie postępowania poruszonych zostało wiele spraw prywatnych.
- Oceniano, czy stopień znajomości prezydenta z osobami, które reprezentowały wykonawcę były na tyle bliskie, że rodziłyby konieczność wyłączenia się z nadzorowanych przetargów. Mamy wyrok. Nie było takich przesłanek- mówi Marta Kittel.- Skoro żadna instytucja do tej pory, przez pięć lat, nie zarzuciła nieprawidłowości w tych przetargach, ani Najwyższa Izba Kontroli, ani Regionalna Izba Obrachunkowa, nikt nie miał zarzutów, w naszej ocenie nie było podstaw do skazania prezydenta, tym bardziej w procesie karnym.
Dodaje, że do obrony oskarżonego siły połączyły dwie kancelarie- zajmująca się sprawami karnymi oraz zamówieniami publicznymi.
- Kilkadziesiąt osób przesłuchanych, zbadane wyjazdy zagraniczne prezydenta, z taką sprawą nie miałyśmy do czynienia- przyznaje.- My kilkakrotnie, jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego, składaliśmy wniosek o umorzenie tego postępowania, ze względu na brak podstaw faktycznych. Niestety kończymy wyrokiem, na szczęście uniewinniającym. Spodziewamy się apelacji ze strony prokuratury, aczkolwiek podstaw do apelacji naprawdę nie ma.

Oświadczenie prezydenta Jarosława Górczyńskiego:

Szanowni Państwo!

ostatnie cztery lata były dla mnie, mojej rodziny oraz moich współpracowników niezwykle trudne. Muszę podkreślić, że w moim odczuciu, trwające przez ten czas postępowanie prowadzone przez prokuraturę miało charakter polityczny i było nastawione, podobnie jak w wielu innych przypadkach w kraju, gdzie władzę samorządową sprawują osoby spoza pisowskiego układu, na dyskredytację działań i sylwetki mojej osoby jako prezydenta miasta. Po raz kolejny miał miejsce scenariusz śledztwa prowadzonego w myśl zasady „dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie”. W ciągu czterech lat przesłuchano setki osób, członków mojej rodziny, radnych oraz mieszkańców – ludzi niezwiązanych z polityką, po to tylko, aby postawić mi zarzuty i móc publicznie szkalować mnie jako prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego.

Takie założenie potwierdzają słowa jednego z radnych, przytaczającego, jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem postępowania, wypowiedzi ostrowieckich polityków PiS, którzy na jednym ze swoich spotkań wygłosili stwierdzenie, że „aby wygrać wybory, trzeba wsadzić Górczyńskiego”.

Dzisiejsze orzeczenie sądu dedykuję przede wszystkim mieszkańcom Ostrowca Świętokrzyskiego, którzy nie zwątpili w moją niewinność. Dedykuję je również tym, którzy mieli chwile słabości, a moim oponentom politycznym i wszystkim, którzy źle życzą temu miastu, mogę tylko powiedzieć, że cieszę się, że ich plan się nie powiódł.