Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesteśmy coraz bardziej zdesperowani

Iwona ROJEK
Zdaniem kieleckiego lekarza psychiatry Jana Latały, z kondycją psychiczną Polaków jest bardzo źle, a liczba potrzebujących pomocy rośnie.

Syn prawdopodobnie zabił ojca, byłego wiceministra transportu, pasierb poderżnął gardło macosze, żona udusiła męża, konkubent zabił tłuczkiem swoją partnerkę, ojciec zarąbał dzieci, w końcu doszło do popełnienia mordu politycznego.

Codziennie jesteśmy bombardowani takimi doniesieniami. Zaraz potem pojawia się pytanie, czy te osoby były zdrowe psychicznie, czy tylko zdesperowane, czy się gdzieś leczyły i czy psychiatrzy udzielili im właściwej pomocy. A jeśli się nie leczyły, to czy powinny pójść po pomoc i czy ta otrzymana pomoc faktycznie by coś polepszyła.

BŁĘDY

Parę dni temu odbyła się w Kielcach bardzo ciekawa konferencja psychiatryczna, podczas której profesor Janusz Heitzman, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, mówił o tym, że w obecnych czasach z jednej strony ludzie mają coraz więcej zaburzeń psychicznych, z drugiej ci, którzy im udzielają pomocy, psychiatrzy, też popełniają błędy i nieraz sami wymagają pomocy. - Zwykle pytanie, czy psychiatra dobrze kogoś leczył, pojawia się wtedy, gdy pacjent popełnia samobójstwo albo kogoś zaatakuje, zabije - mówił profesor Heitzman. - Psychiatrzy lądują wtedy w sali sądowej i okazuje się, że nie leczyli tak, jak powinni. Nieraz trzeba powoływać biegłych psychiatrów, żeby sprawdzili, czy tamci psychiatrzy byli poczytalni. Z zebranych informacji, z raportu z całego kraju wynika, że do najczęstszych ich przewinień należą: zbyt krótkie badanie, niezebranie właściwego wywiadu, postawienie złej diagnozy, nieprzeprowadzenie wywiadu medycznego z rodziną, przepisanie niewłaściwych leków, nieuzasadniona zmiana leków, co powoduje fatalne stany psychiczne, źle prowadzona dokumentacja lekarska, nieweryfikowanie diagnozy przez lata, zbyt szybkie wypuszczenie chorego ze szpitala. Ale trzeba też pamiętać o tym, że za samobójstwo albo atak na inną osobę odpowiedzialni są też chory i jego rodzina, która w porę nie dostrzegła, że coś jest z nim nie tak - mówił profesor.

NIEUFNI I WŚCIEKLI

Martyna Kupiecka, ordynator Oddziału Psychiatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, przyznała, że psychiatrzy też są ludźmi i tak jak lekarze innych specjalności, także popełniają błędy. - Ale nawet gdy kogoś leczy się prawidłowo, nie możemy być pewni, czy ta osoba nie odbierze sobie życia albo nie popełni rozszerzonego samobójstwa, zabijając współmałżonka czy dzieci - informowała. - Do tego może doprowadzić nagły impuls. Tak samo u nigdy nie leczonego człowieka może dojść do gwałtownego wybuchu agresji, rozładowania kumulowanego stresu i zaatakowania kogoś innego. Zauważam, że teraz ludzie są skłóceni nawet z najbliższymi, nie ufają nawet przyjaciołom, są wściekli, że im się nie wiedzie, wkurzeni, że jedni mają dużo, a oni nic i narasta w nich ogromna frustracja.

Z kolei Jan Latała, kierownik Centrum Zdrowia Psychicznego Biomed w Kielcach, powiedział, że ludzie, którzy leczą się psychiatrycznie, popełniają najmniejszy odsetek przestępstw, są najmniej niebezpieczni. - Natomiast cała masa ludzi zdesperowanych, zagniewanych, kumulujących w sobie złość, nienawiść i agresję nigdzie się nie leczy - podkreślił. - Nie leczą się, bo nikomu nie wierzą, także psychiatrom, wstydzą się skorzystać z takiej pomocy lub są już w tak ciężkim stanie, że nie mają siły czekać miesiącami na wizytę u psychiatry. Z drugiej strony, zdaniem doktora Latały, o tym, że z kondycją psychiczną naszego społeczeństwa jest coraz gorzej, jest tragicznie, świadczy to, że prawie każdego dnia do przychodni dzwoni mnóstwo osób i prosi o nagłą pomoc, bo jak mówią, już nie wytrzymują psychicznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie