"Kablówka" nieczuła na VAT

Telewizje kablowe nie obniżą opłat za abonament, mimo że z 22 do 7 procent zmniejszył się VAT za ich usługi. Tłumaczą się wysokimi opłatami za zakup licencji na nadawanie programów. W niektórych przypadkach abonentów może nawet czekać podwyżka.

Wraz z naszym wejściem do Unii stawka podatku VAT za usługi telewizji kablowych zmniejszyła się z 22 do 7 procent. Teoretycznie więc od maja powinniśmy płacić mniej za abonament. Ale tylko teoretycznie, bowiem żaden z operatorów nie przymierza się do obniżki abonamentu. Czy mamy więc do czynienia z ukrytą i nieuzasadnioną podwyżką cen?

- Rzeczywiście, stawka VAT uległa zmianie, ale wzrastają inne koszty. Postanowiliśmy więc utrzymać opłatę abonamentową na tym samym poziomie. Przyczyną wyższych kosztów jest utrzymujący się niekorzystny kurs euro. W euro rozliczane są między innymi opłaty licencyjne za znaczną część programów dostępnych w naszej ofercie - tłumaczy Marta Matuła, koordynator do spraw komunikacji UPC w Krakowie. Zapowiada ona, że gdyby nie obniżka VAT, to być może UPC musiałoby podnieść ceny abonamentu.

Mniej za "kablówkę" nie zapłacą także abonenci "Vectry".

- Największe koszty, jakie ponosimy, to opłaty za zakup programów i praw autorskich. Stanowią one około 70 procent - wylicza Krzysztof Stefaniak, rzecznik prasowy "Vectry". Dodaje on również, że w przypadku tego operatora stawka VAT wynosiła do maja zero procent. - Teraz jest 7 procent, więc w praktyce koszty naszego działania wzrosły. Podwyżki abonamentu nie planujemy do końca tego półrocza, natomiast nie potrafię określić, co będzie w drugim półroczu - dodaje.

Jak więc widać, telewizja kablowa tańsza nie będzie. Zapowiedzi, że za niektóre usługi i towary będziemy płacić mniej po wejściu do Unii możemy chyba włożyć między bajki.

Ile za kabel?

UPC: pakiet pełny - 47,98 zł za 56 programów, pakiet podstawowy - 10,99 zł za 8 programów.
"Vectra": pakiet złoty - 36 zł za 40 programów, pakiet srebrny - 24 zł za 11 programów, pakiet stalowy - 9 zł za 9 programów.