„Kadrówka” weszła do stolicy Gór Świętokrzyskich, udając się najpierw na Cmentarz Wojska Polskiego przy ulicy księdza Piotra Ściegiennego. Złożono tam wieńce przed pomnikiem upamiętniającym poległych za Polskę legionistów oraz żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej. „Kadrówkę” powitano przed Pomnikiem Czynu Legionowego, a następnie złożono wieńce pod historyczną figurą Najświętszej Maryi Panny przy ulicy Krakowskiej i Gagarina.
- 108 lat temu w Kielcach tworzyła się niepodległa Polska. Kielce były tą pierwszą stolicą odradzającej się po latach niewoli Rzeczypospolitej. Jak co roku, młodzi strzelcy, młodzi żołnierze ruszyli szlakiem tych, którzy mieli odwagę i pokazali, że warto bić się o Polskę i że Polska niepodległa jest najwyższą wartością – mówił minister Jan Józef Kasprzyk.
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wrócił także pamięcią do czasów, kiedy był komendantem „Kadrówki”. – Zawsze to dla mnie bardzo wzruszająca chwila, bo jest to 25 marsz, w którym uczestniczę. Od kilku lat w nieco innej roli, ale przez szesnaście lat byłem komendantem tego marszu i cieszę się, że tak wielu przyjaciół mogę spotkać – wspominał.
Niosą pamięć o bohaterach
Główne uroczystości odbyły się na Placu Wolności, gdzie wręczono odznaczenia państwowe, medale i odznaki "Uczestnikowi Marszu Szlakiem Kadrówki" oraz nagrody w zawodach marszowych. Całość zakończyło złożenie wieńców pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego oraz odczytanie rozkazu rozwiązującego LVII Marsz Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej.
- Tegoroczny marsz przebiegał, jak co roku, w wyjątkowej atmosferze. Jedną rzeczą, która zaskoczyła wszystkich było zabójcze tempo. Pobite zostały rekordy w zawodach marszowych. Nie tylko drużynowych, ale również indywidualnych – podsumował Dionizy Krawczyński, komendant Marszu Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej.
Zobaczcie galerię zdjęć z "Kadrówki" w Kielcach
Oraz jak wyglądały marsze kilkadziesiąt lat temu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?