Kapsuła czasu pod nową siedzibę Teatru Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach już gotowa. Co jest w środku?

- Może znajdą ją przy kolejnym remoncie za 100 czy 300 lat – mówił dyrektor teatru "Kubuś" Piotr-Bogusław Jędrzejczak, który wraz z pracownikami i wiceprezydentem Kielc Marcinem Chłodnickim uroczyście wkładał do kapsuły historię budowy z wyliczeniem osób, które się przyczyniły do powstania nowej siedziby. Budowa zaczęła się za czasów poprzedniego prezydenta Wojciecha Lubawskiego a kontynuuje ją Bogdan Wenta.

W kapsule znalazła się także lista wszystkich 42 pracowników teatru, załączono fotografie zespołu aktorskiego, znaczek z herbem Kielc i symbolem teatru. Najważniejsze było jednak umieszczenie w niej lalki zaprojektowanej i wykonanej specjalnie na tę okazję przez Barbarę Kurzątkowską z teatralnej pracowni plastycznej. To postać założyciela i wieloletniego dyrektora teatru, który dzisiaj nosi jego imię: Stefana Karskiego. Podobieństwo do legendarnego szefa Kubusia jest uderzające, w ręku lalka trzyma walizkę z napisem Kubuś przypominając, że takie było początki kieleckiego teatru dla dzieci.

Kapsuła zostanie przekazana budowlańcom 5 czerwca, ale miejsce jej wmurowania ma być osłonięte tajemnicą.

Jak wyjaśnia wiceprezydent prace na budowie posuwają się w dobrym tempie i z końcem roku nowa siedziba powinna być gotowa. Teatr będzie mógł przystąpić do przeprowadzki i urządzania się w nowym miejscu. Kubuś zaprosi widzów na ul. Zamkową po wakacjach 2024 roku.