[galeria_glowna]
Choć wśród nich dominowali oczywiście kielczanie, to nie obyło się bez osób przyjezdnych. Niektórzy z uczestników mają swoje domy bardzo daleko, a przykładem takiego byli pan Andrzej i pani Halina. Obydwoje mieszkają na Mazurach.
- Dlaczego zdecydowaliśmy się przejechać ponad 600 kilometrów i spędzić ostatki w Kielcach? Bo w tym mieście byliśmy na sylwestra i tak nam się spodobało, że teraz przyjechaliśmy do niego ponownie - przyznali.
Impreza, choć mogła wydawać się nieco kameralna, była - jak podkreślali jej uczestnicy - bardzo udana. DJ Piotr Kurowski, który dbał o oprawę muzyczną, robił to tak umiejętnie, że całą noc parkiet taneczny na sali dębowej był zapełniony.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?