Karolina Kołeczek w pięknym stylu została wicemistrzynią Europy! Dostała wiele gratulacji

(fot. PZLA/Aleksandra Szmigiel-Wiśniewska)

Złoty medal - z nowym rekordem mistrzostw 12.71 sekundy - zdobyła Szwajcarka Noemi Zbären. Była ona zdecydowaną faworytką tej imprezy i potwierdziła to w finale, pewnie sięgając po zwycięstwo. Trzecie miejsce zajęła Holenderka Nadine Visser - 13.03. -Próbowałam powalczyć o "złoto", ale rywalka była poza zasięgiem. Widać, że jest w wysokiej formie, to jeszcze nie dziewczyna na mój poziom. Może w przyszłym roku uda mi się z nią wygrać - mówiła po ceremonii dekoracji Karolina Kołeczek.

Zawodniczka z Sandomierza cieszyła się zarówno z medalu, jak i z tego, że po raz drugi potwierdziła minimum Polskiego Związku Lekkiej Atletyki na sierpniowe mistrzostwa świata w Pekinie. A to oznacza, że już na pewno weźmie udział w tej imprezie.

Najlepsza świętokrzyska lekkoatletka powtórzyła swój sukces sprzed dwóch lat z Tampere, gdzie również wywalczyła srebrny medal Młodzieżowych Mistrzostw Europy. Wtedy do tego sukcesu wystarczył jej wynik 13,30, teraz 12,92.

- Poziom mistrzostw w Tallinnie był dużo, dużo wyższy niż poprzednich w Tampere. Można powiedzieć, że nie spotykany do tej pory. W finale dziewczyny biegały pod wiatr, a mimo to osiągnęły świetne wyniki. Karolina w finale wypadła znakomicie. Była niezwykle skoncentrowana, zrealizowała to, co sobie założyliśmy przed startem. Zwyciężczyni tym razem była poza zasięgiem. Szwajcarka uzyskała niesamowity czas - mówił Andrzej Mirek, trener Karoliny Kołeczek, zarówno w Wiśle Junior Sandomierz, jak i w kadrze Polski. To właśnie ten szkoleniowiec doprowadził Karolinę do wszystkich dotychczasowych sukcesów w Polsce i za granicą.

Po zdobyciu wicemistrzostwa Europy Karolina Kołeczek odebrała wiele gratulacji. Nie tylko od rodziny, ale również od przyjaciół, znajomych, koleżanek i kolegów z kadry narodowej.

(fot. PZLA/Aleksandra Szmigiel-Wiśniewska)