Kasia poszła na żywioł! - Gorąca zabawa na wyborach Miss Lata w Klimontowie (video, zdjęcia)

12 kandydatek stanęło w poniedziałek do walki o tytuł Miss Klimontowa. Bezkonkurencyjna okazał się Kasia Chodorek z Baćkowic, która zdobyła ten najważniejszy tytuł. Tym razem konkurs udało się nam zakończyć, zanim nad Klimontowem rozszalała się burza.
Jarmark Świętego Jacka w Klimontowie odbył się po raz czternasty. - Zawsze trwa trzy dni, od 15 do 17 sierpnia - wyjaśnił wójt Klimontowa, Ryszard Bień. I nie inaczej było w tym roku.

ŁADNA I MĄDRA

- W niedzielę dodatkowo mieliśmy dożynki. W całodniowej imprezie udział wzięło kilka tysięcy osób. Mam nadzieję, że nie inaczej będzie dziś, zwłaszcza, że gwiazdą wieczoru będzie zespół Ira - mówił we wtorek wójt.
Wczoraj, podczas konkursu Miss Lata pojawił się w podwójnej roli: jako gospodarz i przewodniczący jury. - Nie będę zbytnio rygorystyczny - zapowiedział przed konkursem. Zapytany, co będzie brał pod uwagę, oceniając kandydatki, wymienił: - Jak się wypowiada, zachowuje, co sobą reprezentuje. Liczy się całokształt. Z chęcią posłucham, co dziewczyny maja do powiedzenia, ponieważ ważne, żeby miss była i ładna i mądra.

Ani jednego, ani drugiego nie można było odmówić dziewczynom, które wysterowały w wyborach Miss Klimontowa. Padł rekord tych wakacji, jeśli chodzi o wiek uczestniczki. Najmłodsza, Wioleta Placha miała 13 lat! Najstarsza była 24- letnia Bernadetta Dumniec mieszkanka Klimontowa.

SIOSTRA Z SIOSTRĄ

- Jestem tutaj z siostrą, która po raz pierwszy startuje w konkursie Miss Lata - wyjaśniła Wiola. - W ten sposób chcę jej dodać otuchy. Jednocześnie chciałam wrócić do dawnych lat, ponieważ kilka lat temu sama startowałam w tym konkursie i zostałam Miss Publiczności.
Wiola nie szczędziła rad swojej młodszej siostrze. - Przede wszystkim radziłam jej, żeby się nie denerwowała. Mnie przy pierwszym konkursie zjadł stres. Stałam na scenie, nie widziałam ludzi i zastanawiałam się, co oni myślą. Dlatego najlepiej się nad tym nie zastanawiać. Ja dziś będę myślała o moim synku.

Ale łatwo radzić: nie denerwuj się! Siostrę Wioli zżerały nerwy. - Mam pierwszy numer, więc pierwsza będę wychodziła na scenę, a na dodatek to mój pierwszy raz w konkursie - zdradziła Kamila Czub. - Ale co ma być, to będzie, najważniejsza jest dobra zabawa.

CIERPLIWOŚĆ POPŁACA

Z tego samego założenia wyszła Agnieszka Zielant z Krakowa, którą chłopak zgłosił do konkursu. - Jesteśmy w Klimontowie na wakacjach - wyjaśniła. - Startuję tu przede wszystkim dla zabawy. Poważniej traktuję konkurs Miss Nowej Huty, którego finał mam we wrześniu i którego mam przyjemność być finalistką.
Łatwiej miała Dominika Nowak, która do wyborów przystąpiła po raz drugi. - Wiem, czego mogę się spodziewać, nie ma takiego stresu, ale i tak się wahałam, dlatego mam, ostatni numer - tłumaczyła.

Po raz drugi w te wakacje w wyborach swoich sił spróbowała także Kasia Chodorek z Baćkowic. Jest najlepszym przykładem tego, że cierpliwość popłaca. - Pierwsze podejście w Golejowie okazało się nieskuteczne, ale pomyślałam, że będę próbowała dalej. Poszłam na żywioł - mówiła Kasia.

TYTUŁY ROZDANE

Być może właśnie nim ujęła jurorów, którzy jej przyznali tytuł Miss Klimontowa. - Jestem w szoku! Nie spodziewałam się, ale jestem szczęśliwa - powiedziała po ogłoszeniu werdyktu. Kasia została też Miss Buskowianki.
Tytuł I Wicemiss przypadł w udziale startującej z numerem drugim Agacie Pacholczak. Do niej trafił także tytuł Miss Publiczności. Pozostałe tytuły zostały przydzielone następująco: II Wicemiss Klimontowa - Sylwia Górska, Miss PZMot - Kamila Czub, Miss Salonu SkuterPasja - Dominika Nowak, Miss pasażu Świętokrzyskiego i Miss Fabryki Stylu - Ewa Lasota.

Zanim jednak szarfy zostały rozdane, kandydatki musiały zaprezentować się dwa razy na scenie oraz wykonać zadania wymyślone przez prowadzącego.
Ostatnie eliminacje do finału konkursu Miss Lata w sobotę, 21 sierpnia na Gutwinie w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz w niedzielą, 22 sierpnia w Sielpi. Natomiast we wtorek w Klimontowie ostatni dzień Jarmarku Świętego Jacka.