O tym, że ta znakomita cyklistka mieszkająca na stałe w Bukowinie Tatrzańskiej, może opuścić Cyclo Koronę, pisaliśmy już na początku stycznia. Zawodniczka chciała zostać w Kielcach, podkreślała, że czuje się tutaj bardzo dobrze, ale jej dobre wyniki w minionym sezonie, medale mistrzostw Polski, uczestnictwo w mistrzostwach świata i Europy, wzbudziły zainteresowanie kierownictwa grupy Kross, w której ściga się między innymi inna znana zawodniczka MTB - Anna Szafraniec. Kasia Solus-Miśkowicz w minionym roku w kraju ustępowała jedynie utytułowanej Mai Włoszczowskiej - srebrnej medalistce igrzysk w Pekinie i mistrzyni świata z 2010 roku. Zawodniczka z Bukowiny Tatrzańskiej z roku na rok jest coraz mocniejsza i jest też jedną z głównych kandydatek do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku.
- Do igrzysk jeszcze daleko, więc na razie o nich nie myślę. Kielce i Cyclo Koronę na pewno będę wspominała z wielkim sentymentem i kto wie, może jeszcze kiedyś do tego klubu wrócę. Przez te lata czułam wielkie wsparcie, dlatego za pośrednictwem "Echa Dnia" chciałbym podziękować wszystkim kibicom na Kielecczyźnie, którzy wspaniale mnie dopingowali. Dziękuję także trenerowi Ryszardowi Kwaśniewskiemu i sympatykom Cyclo Korony. W Krosie będę ścigała się razem z Anią Szafraniec i Kornelem Osickim, który również w tym roku podpisał z tą grupą kontrakt. Na razie trenuję w Bukowinie Tatrzańskiej, ale wkrótce wyjeżdżam na zagraniczny obóz, a jeśli otrzymam powołanie do kadry, to w marcu polecę z nią na Cypr - dodała 26-letnia Katarzyna Solus-Miśkowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?