Katarzyna Wójcik ósma w biegu katorżnika

Na trasie trzeba było pokonywać różne przeszkody, między innymi takie z drutami kolczastymi. To było nie lada wyzwanie.

Katarzyna Wójcik z Komisariatu Policji w Strawczynie z bardzo dobrej strony pokazała się w X Jubileuszowym Biegu Katorżnika, który odbył się w Lublińcu - Kokotek. Wśród kobiet rywalizowało 149 osób, w tym gronie zajęła ósmą pozycję.

- Był to mój drugi tego występ w tym roku, po biegu Hunt Run w Bałtowie, w którym zajęłam pierwsze miejsce - mówiła nam Katarzyna Wójcik.

PIERWSZA W SWOIM BIEGU

W biegu w Bałtowie wzięło udział 391 osób, w tym 90 kobiet z całej Polski. W zawodach brał również udział polski ultramaratończyk i pierwszy człowiek na świecie, który obiegł kulę ziemską - Piotr Kuryło. Biegacze podzieleni byli na trzy mieszane grupy startowe. W swoim biegu, po fascynującym finiszu, Katarzyna Wójcik była najlepsza. Uzyskała czas 1 godzina 34 minuty i 13 sekund.

POBIEGŁO PONAD 1200 OSÓB

Jeszcze większym wyzwaniem był Bieg Katorżnika. To jeden z najbardziej wymagających i znanych biegów ekstremalnych w naszym kraju, organizowany między innymi przez Wojskowy Klub Biegacza Meta. W jubileuszowej edycji uczestniczyły osoby z jednostek specjalnych i instytucji państwowych takich jak BOR, policja, a ponadto ze straży pożarnej i straży granicznej. Łącznie we wszystkich kategoriach rywalizowało około 1217 osób.

W WODZIE I PRZEZ BAGNA

Trasa biegu kobiet liczyła 10 kilometrów i 200 metrów. Przebiegała głównie w wodzie po szyję, błocie, bagnach, a dwa kilometry po trudnym leśnym terenie, przez rowy i krzaki. W tak ekstremalnych warunkach dobrze radziła sobie funkcjonariuszka Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, Komisariatu Policji w Strawczynie, na co dzień zajmująca się prowadzeniem postępowań przygotowawczych - sierżant sztabowa Katarzyna Wójcik. Zajęła ósmą pozycję z czasem 2:08.30.

POTRZEBNA BYŁA OGROMNA WYTRZYMAŁOŚĆ

- Bieg wymagał ogromnej wytrzymałości psychicznej i fizycznej, odporności na ból związany głównie z licznymi przeszkodami czyhającymi w wodzie. Potrzebne też było dobre przygotowanie pływackie. Ale muszę przyznać, że bardzo mi się to spodobało i myślę, że w tym roku wezmę jeszcze udział w ekstremalnych zawodach. Pod uwagę biorę Bieg o Nóż Komandosa - dodała Katarzyna Wójcik.