O tym, że ściółka jest teraz bardziej sucha niż szary papier gazetowy mówi Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce.
- Sytuacja jest katastrofalna. Od początku roku do czwartku, 23 kwietnia na terenie lasów w Polsce wybuchło około 3 tysięcy pożarów. Pamiętajmy że notorycznie palą się też łąki i nieużytki więc tak naprawdę strażacy mają teraz codzienne po kilkaset wyjazdów - informuje Paweł Kosin. Leśniczy wyjaśnia, że w świętokrzyskich lasach nie było deszczu od trzech, czterech tygodni, dlatego zagrożenie pożarowe jest ogromne.
- Apelujemy, aby unikać otwartego ognia w lesie i jego pobliskim sąsiedztwie. W tej chwili wilgotność ściółki jest bardzo niska. Rano wynosi około 10 procent, w południe spada nawet do 6 procent. Aby uświadomić sobie, jak wielkie jest zagrożenie, wystarczy wiedzieć, że wilgotność papieru gazetowego wynosi około 8 procent! Niestety, ale wystarczy jedna iskra, żeby powstał gigantyczny pożar - mówi Paweł Kosin i apeluje o rozwagę. - Uważajcie będąc w lesie, pod żadnym pozorem nie używajcie otwartego ognia. Absolutnie wykluczone jest robienie ognisk czy grilla w sąsiedztwie lasu. Bądźmy uważni, bądźmy czujni, reagujmy na każdy przypadek zauważenia ognia w lesie i jego sąsiedztwie. Informujmy odpowiednie służby.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?