Marcin Sabat na stanowisku prezesa Gwardii zastąpił Przemysława Zycha. Urodził się w Opolu, ale gdy miał rok, rodzina przeprowadziła się do Kielc, skąd pochodził dziadek Marcina Sabata. Obecny prezes Gwardii ukończył I Liceum Ogólnokształcące imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Trenował piłkę nożną w Błękitnych i Koronie. W latach 90. był kibicem piłkarzy ręcznych Iskry Kielce i regularnie chodził na mecze.
– Na pierwszy mecz zabrał mnie kolega. Kilku piłkarzy ręcznych Iskry z tamtych lat pochodziło z Opolszczyzny, Marek Budny, Arek Błacha czy Piotr Przybecki. To były niezapomniane lata pierwszych tytułów mistrza Polski w hali na Krakowskiej. W Kielcach do dziś mam dużo znajomych, a przedstawicielem Opolszczyzny w PGE Vive jest Sławek Szmal – mówi Sabat.
Ukończył Uniwersytet Opolski i został w Opolu, przez 20 lat pracując jako dziennikarz Nowej Trybuny Opolskiej i pisząc między innymi o piłce ręcznej. - Sympatia do klubu z Kielc pozostała mi do dziś. Chcemy w Gwardii wzorować się na tym, jak organizacyjnie, finansowo i sportowo zbudowane jest PGE Vive. Oczywiście, potrzeba nam cierpliwości, bo w Kielcach na te największe sukcesy pracowano kilkanaście lat. Czeka nas długa i ciężka praca, ale trzeba stawiać sobie ambitne cele. Chcemy opierać zespół na młodych zawodnikach, taka polityka przyniosła efekt już w poprzednim sezonie, kiedy Gwardia, niespodziewanie dla wszystkich, zajęła piąte miejsce w Superlidze – powiedział nam Marcin Sabat.
Gwardia Opole jest jednym z rywali PGE Vive Kielce w PGNiG Superlidze.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?